Wybierz stronę

Ajurweda jako metoda wspomagania salutogenezy. Cz. VI. Aleksandra Mróz

Ajurweda jako metoda wspomagania salutogenezy. Cz. VI. Aleksandra Mróz

Siedem dhatus

Sanskryckie słowo dhatu Aleksandra Mróz - joga i fizjoterapiaoznacza tkankę. Ajurweda wyróżnia w ciele człowieka siedem podstawowych tkanek. Każda z nich jest konieczna do prawidłowego funkcjonowania. Wszystkie dathus pozostają ze sobą sprzężone – działanie drugiego dhatu jest zależne od zdrowia pierwszego, zdrowie trzeciego od kondycji drugiego, itd. Gdy jedno dhatu nie działa tak, jak należy, funkcje pozostałych są w pewien sposób nadwyrężone. Tkanki uczestniczą w podtrzymywaniu funkcji poszczególnych organów oraz całych układów ciała. Powstają ze spożytego i właściwie przetrawionego pokarmu. Biorą udział w rozwoju i odżywianiu każdej, nawet najmniejszej komórki ciała. Gdy w organizmie wykształca się stan chorobowy, to miejscem jego lokalizacji są właśnie dhatus. W poniższej tabeli przedstawiam charakterystyki wszystkich dhatus.

Nazwa tkanki

Odpowiednik ajurwedyczny

Funkcja

Plazma i płyny komórkowe

Rasa

Zawierają pobrane z pokarmu związki odżywcze, które to poprzez krwiobieg zostają przekazane do wszystkich pozostałych tkanek i organów ciała.

Krwinki czerwone

Rakta

Dostarczają tkankom i organom tlen oraz podtrzymują funkcje wszystkich następnych tkanek: mięśni, tkanki tłuszczowej, kości, tkanek nerwowych i rozrodczych.

Tkanka mięśniowa

Mamsa

Osłania wrażliwe organy, umożliwia ruch i daje ciału fizyczną siłę.

Tkanka tłuszczowa

Meda

Służy zarówno magazynowaniu związków odżywczych jak i wyściela ochronną warstwą organy, mięśnie i kości.

Kości

Asthi

Są rusztowaniem dla ciała

Tkanki nerwowe i szpik kostny

Majja

Przekazują motoryczne i sensoryczne impulsy jako rozkazy do działania i postrzegania zmysłami do organów wykonujących te rozkazy, mięśni, mózgu i tkanek tłuszczowych szpik kostny wypełnia i odżywia kości.

Komórki rozrodcze

Shukra

Zawierają cząstki składowe wszystkich poprzednich tkanek i jako ogół cech dziedzicznych pełnią funkcję przekaźnika wszystkich zawartych informacji w naszym ciele dla naszego potomstwa. Ta tkanka reprezentuje również siłę, energię i kreatywność.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie: V. Lad, Ayurveda. Starożytna medycyna dalekiego wschodu, Dom Wydawniczo-Księgarski ICB, Katowice 1997.

Postrzeganie zdrowia i choroby

Jak czytamy u V. Lada,

w ajurwedzie pojęcie zdrowia jest podstawową sprawą dla zrozumienia, czym jest choroba.

Człowiek zdrowy według ajurwedy to taki, u którego występuje dynamiczna równowaga na poziomie trzech dosz, a więc zachowany jest pierwotny, zgodny z prakryti, rozkład dwudziestu właściwości. Czynniki, które wpływają na utrzymanie tej równowagi, to:

  • prawidłowy przebieg trawienia i wydalania,

  • odżywianie za pomocą odpowiednich dla danej konstytucji produktów,

  • życie w odpowiednim rytmie dostosowanym do pór roku i dnia,

  • aktywność fizyczna i psychiczna,

  • harmonijna praca ciała, umysłu i świadomości.

Równowaga powyższych elementów i funkcji odpowiada za naturalną odporność i wytrzymałość, co sprawia, że dana osoba cieszy się zdrowiem. Proces chorobowy rozpoczyna się, kiedy równowaga któregokolwiek z wyżej wymienionych dhatus zostaje zakłócona. Dla praktyków ajurwedy choroba to rodzaj „zaburzenia energii”, polegającego na zachwianiu równowagi procesów zachodzących w ciele. H. H. Rhyner definiuje chorobę jako kontakt z cierpieniem. Cierpienie to może być fizyczne lub psychiczne i powoduje ono zaburzenia manifestowane przez dosze, tkanki i malas (produkty odpadowe – pot, kał, mocz).

Korzeniem wszystkich chorób jest ama, jakkolwiek istnieje wiele przyczyn powodujących rozwój amy.

Ama to toksyczna substancja powstająca z nie do końca strawionych resztek pokarmu. Ma ona bezpośredni związek z agni, który jest ogniem trawiennym, rządzącym metabolizmem. Ama powstaje w układzie pokarmowym, gdy agni jest niedostatecznie silny lub pracuje w sposób nieprawidłowy, np. pod wpływem spadku odporności organizmu. Następnie ama przedostaje się do krwi i krążąc po całym organizmie osłabia go, co prowadzi do powstawania chorób. Przejawami nagromadzonej w organizmie amy są m.in. obłożony białym nalotem język, nieprzyjemny zapach ciała i z ust, zaparcia czy nadmierna pobudliwość. Powodem powstawania amy jest nieuważne, szybkie jedzenie posiłków, zwłaszcza zbyt obfitych i w nieodpowiednich porach. Sposobem na pozbycie się amy jest popijanie gorącej, długo gotowanej wody, odpowiedni pokarm spożywany w spokojnej atmosferze i powolnym tempie. Pomocne są również masaże. W wybranych przypadkach może okazać się konieczne przeprowadzenie kuracji pancha karmy, pod opieką specjalisty. Pancha karma to szereg procesów służących do oczyszczenia ciała z substancji powstających w trakcie choroby, takich jak nadmiar śluzu czy gazów. Ama może być również mentalna i powstawać w układzie nerwowym. Wówczas tworzy się z „nieprzetrawionych” uczuć, niewybaczonych krzywd, nierozwiązanych konfliktów. Również takiej amy można się pozbyć: w tym przypadku, oprócz zmiany diety i masaży, zaleca się ograniczenie dopływu złych informacji oraz uporządkowanie uczuć.

Sześć stadiów choroby

Gdy nie funkcjonujemy zgodnie z naszym wewnętrznym planem, zgodnie z naszą naturą, czujemy się „rozbici”, chorzy, jakby nieswojo. Medycyna akademicka niestety ignoruje te objawy, mówiąc, że „nic panu/pani nie jest”, sugerując, że wymyśliliśmy sobie złe samopoczucie i niejednokrotnie wysyłając pacjenta do psychologa czy nawet psychiatry. Często można usłyszeć, że „taka jest nasza uroda”. Jesteśmy uznawani za zdrowych ze względu na brak wyraźnie widocznych objawów chorobowych, uznawanych przez medycynę tradycyjną. Tymczasem ajurweda rozróżnia sześć stadiów choroby i to ogólne rozbicie i czucie się chorym stanowi już dla lekarza ajurwedyjskiego objawy, będące ważną informacją o pacjencie i na temat prawdopodobnie już rozwijającej się w jego ciele choroby. Sześć stadiów choroby według ajurwedy to:

  1. Zakłócenie równowagi

  2. Kumulacja

  3. Obciążanie

  4. Rozsiewanie

  5. Manifestacja

  6. Rozprężenie

Pierwsze trzy z nich są w zasadzie niezauważalne. Często nie jesteśmy świadomi, że w naszym ciele rozpoczyna się proces chorobowy. Jest to okres, w którym możemy czuć się „niewyraźnie”. Idąc w takim momencie do lekarza medycyny akademickiej prawdopodobnie zostaniemy „odesłani z kwitkiem”. Zakłócenie równowagi w naszym prakryti pojawia się, gdy któryś z elementów – warstwa czy żywioł – zostaje zaburzony. Następnie to zakłócenie zaczyna osadzać się w jakimś miejscu w ciele, co powoduje skumulowanie go prowadzące do obciążenia danego miejsca czy narządu. Do tego momentu zwykle odczuwamy jedynie większe niż na co dzień przemęczenie. Uważni obserwatorzy swojego organizmu być może będą w stanie wychwycić więcej szczegółów. Następny etap, rozsiewanie, łatwo zrozumieć na przykładzie grypy, którą prawdopodobnie przeżyła większość z nas:

jest taki moment, że jeszcze nie wiemy co się dzieje, ale czujemy, że coś nam w stawach łupie, łamie w kościach, nie umiemy jeszcze tego rozpoznać, nie wiemy, co to jest, w jakimś sensie jest to proces niedostrzegalny, ale już się toczący1.

Następny etap – manifestacja – wyraża się w postaci konkretnych objawów, np. w postaci gorączki, których miejsce można zlokalizować. Rozprężenie to faza, w której choroba rozwinęła się w sposób pełnoobjawowy. Na tym etapie rzadko możliwe jest wyleczenie pacjenta samą dietą i trzeba sięgnąć po zaawansowane zabiegi ajurwedyczne lub nawet metody medycyny akademickiej, które w przypadku ostrych stanów wykazują wysoką skuteczność działania. Pokazuje to, że lepiej działać zawczasu i nie dopuścić do rozwoju kolejnych, zaawansowanych faz choroby.


1
 www.joga.net.pl/strona.php?8361 [Data dostępu: 22.07.2012.]

O autorze

Aleksandra Mróz

Fizjoterapeutka i refleksoterapeutka, holistycznie podchodząca do ciała człowieka. Chce, by wszyscy ludzie mogli cieszyć się doskonałym zdrowiem, najlepiej bez użycia leków. Wierzy, że każdy może żyć w zgodzie ze swoją własną pasją i powoli odnajduje swoją drogę w życiu. Lubi ciszę i przestrzeń. W wolnych chwilach wyjeżdża na Mazury, by leżąc na białej powierzchni pokładu cieszyć się widokiem chmur na niebie. Prowadzi na Śląsku zajęcia w nurcie vinyasa krama jogi. Strona Aleksandry: KierunekJoga.pl.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.