Wybierz stronę

Kim jest nauczyciel jogi? Kilka uwag. Maciej Wielobób

Kim jest nauczyciel jogi? Kilka uwag. Maciej Wielobób

Kim jest nauczyciel jogi?

maciej-wielobob-joga-spJeśli zadamy pytanie: kim jest nauczyciel jogi, to doprowadzi nas ono do wcześniejszej kwestii, a mianowicie – czym jest joga. Nie chciałbym się bardzo rozwodzić nad tym tematem, warto natomiast wskazać parę istotnych kontekstów. Pierwszy kontekst to ujęcie jogi jako jednej z sześciu klasycznych filozofii indyjskich – w związku z tym jej celem jest usunięcie cierpienia (usunięcie cierpienia na poziomie egzystencjalnym, ale możemy bez specjalnej niezgodności z tradycją rozszerzyć to rozumienie do cierpienia psychofizycznego). Drugi wątek, który jest ważny w tych rozważaniach, to że klasyczne i postklasyczne definicje jogi odnoszą się do praktyk koncentracyjno-medytacjnych, niejako stawiając znak równości albo pomiędzy jogą a praktykami medytacyjnymi, albo wprost miedzy jogą a samadhi. Ten wątek doprowadza do trzeciego kontekstu definicji jogi, który uwidacznia się w tzw. jodze ośmioczłonowej u Pantadżalego. Jak wiecie, Patańdżali w Jogasutrach mówiąc o jodze ośmioczłonowej wskazuje na osiem grup technik, które można zastosować: jamy, nijamy, asany, pranajama, pratyahara, dharana, dhyana i samadhi. Co nas doprowadza do wniosku, że joga oferuje bogactwo różnych narzędzi. Mamy pod ręką nie tylko asany, ale też pranajamę, jamy, nijamy, techniki medytacyjne, jak również wiele technik jogi, nieujętych w jodze osmiostopniowej. Patańdżali przedstawia przecież wiele innych narzędzi pracy, choćby w pierwszym rozdziale Jogasutr. Ponadto tradycja jogi obejmuje również wiele innych ścieżek, nie tylko klasyczną formę jogi Patańdżalego. Daje nam to taką informację do naszej praktyki, a już szczególnie do nauczania, że musimy znać te wszystkie narzędzia, by w momencie, gdy powstaje taka potrzeba, zastosować odpowiednie. Nie będzie to zbyt skuteczne, jeśli w chwili, gdy potrzebne jest zastosowanie pranajamy, będziemy praktykować albo nauczać asany, bo tylko to umiemy. Absurdalność sytuacji sięgnie zenitu także, gdy w sytuacji, kiedy powinniśmy zastosować asanę, będziemy nauczać medytacji, bo jesteśmy miłośnikami medytacji (choć tak naprawdę częściej się zdarza zamknięcie w samej praktyce asan niż w innych technikach jogi).

Różne narzędzia w jodze są przyporządkowane do właściwej dla siebie pracy. Na przykład jamy i nijamy są przeznaczone do pracy ze zmianą postaw i zachowań w życiu codziennym, pewną zmianą relacji z innymi i swoich relacji z samym sobą. Asany są przeznaczone do tego, by usunąć pobudzenie, czyli ich celem zasadniczym nie jest budowanie siły czy elastyczności, a usunięcie pobudzenia z układu nerwowego przez rozluźnienie ciała i zsynchronizowanie oddechu z ruchem. Postklasyczne komentarze podkreślają, że asany służą do usunięcia radżasu. Pranajama to z kolei narzędzie do usunięcia tamasu (ociężałości umysłowej) i przygotowania do koncentracji. Dzięki pratyaharze uczymy się wchodzić w stan umysłu, w którym jesteśmy w stanie przyjmować przepływ wrażeń fizycznych, zmysłowych, intelektualnych czy emocjonalnych w sposób obojętny, zachowując zrelaksowany i skoncentrowany stan umysłu. No i oczywiście są też techniki koncentracyjno-medytacyjne, które wykorzystuje się usunięcia bardziej subtelnych uwarunkowań.

Istnieje również niezliczona ilość innych narzędzi, że wymienię tylko 4 postawy do kultywowania dla oczyszczenia umysłu (maitri, karuna, udita, upekasanam), vairagya i abhyasa etc. Patańdżali dopuszcza nawet jako narzędzie w praktyce koncentrację na ideale Boga, przy czym w tradycji jogicznej jest wyraźnie powiedziane, że to jest narzędzie dla osób, które mają duży stopień koncentracji i bardzo dużą wiarę. Jednak wówczas, dla wymienionych wyżej osób, może być to jedyne narzędzie w praktyce jogi.

W każdym razie, odnosząc się do tego, co zostało napisane powyżej, jeśli używamy terminu „nauczyciel jogi”, to on ma być nauczycielem tego wszystkiego, co powyżej nakreśliłem, mówiąc o jodze!

Jaki jest motyw podjęcia nauczania jogi?

Jest jeszcze jeden ważny wątek, gdy mówimy o tym, kim jest nauczyciel jogi. Nie można w tym kontekście nie zadać pytania: co powinno być motywem, że ktoś naucza jogi, niezależnie od tego, czy naucza asan, czy medytacji, czy pranajamy, czy dokonuje tradycyjnego przekazu innego typu. Tym motywem ma być współczucie! Jest to trudne pod takim względem, że współczucie to nie polega litości czy poczuciu misji zbawienia innych. Jeśli ktoś sobie myśli: „ja już jestem taki oświecony, że pomogę tym wszystkim maluczkim, którzy dziś się tu zjawili”, to nie jest współczucie, tylko forma pychy. Oczywiście trochę tu przesadzam, bo nikt nie ma wprost takich odczuć (a przynajmniej taką mam nadzieję), tego typu myśli są przeważnie bardziej subtelne. Współczucie na gruncie praktyki jest definiowane jako coś innego: to postawa działania, w której zauważa się, że ktoś jest taki sam jak ja, tyle że występuje u niego pewne cierpienie, a ja akurat wiem, jak to cierpienie usunąć. To właśnie jest współczucie. Warto zwrócić uwagę, że nie ma znaku równości między współczuciem a empatią. Empatia to współodczuwanie, wchodzenie w ten sam stan emocjonalny, co w jodze nie jest postrzegane jako wartość.

Można to wyjaśnić na przykładzie osoby przeżywającej uczucie straty po zakończonym związku. Będąc empatyczny, wchodzę w te przeżycia i przeżywam nie moje emocje, nie moje myśli. Natomiast działając w oparciu o postawę współczucia dostrzegam, że ta osoba wytworzyła pewne przeżycia, które blokują drogę do spokoju umysłu. Dostrzegam, że ta osoba ma potencjalnie taki sam spokój umysłu jak ja. Teoretycznie może cieszyć się z życia tak samo jak ja, ale nie robi tego, a ja właśnie wiem, jak zadziałać, żeby  nie wchodzić w takie przeżycia. To jest współczucie. Oczywiście nie oferuję nikomu gotowych rozwiązań, tylko stymuluję jego proces decyzyjny. Z punktu widzenia jogi włożenie komuś rozwiązania w ręce nie prowadzi do zakończenia sytuacji.

– –
Maciej Wielobób jest nauczycielem jogi, terapeutą, specjalistą filozofii i psychologii jogi oraz medytacji, autorem. Kształci nauczycieli jogi, pisze na temat jogi, jest redaktorem naczelnym portalu JogaSutry.pl. Prowadzi kameralną szkołę jogi w Krakowie, jak również warsztaty i szkolenie dla nauczycieli jogi w całej Polsce, pisze poczytnego bloga o jodze.
Jest autorem książki “Terapia jogą”, ebooka o pranajamie oraz ponad 150 artykułów o jodze.

O autorze

2 komentarze

  1. Leszek

    Piękne Maćku , nie jestem nauczycielem , ale potrafię dostrzec , że Ty jesteś naprawdę w tym dobry 🙂 Chodzi o reakcję !

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.