Joga z pasją

Marzena Pajda

Często stając przed moimi uczniami, zastanawiam się, jak do nich dotrzeć. Jak przekonać ich, że warto uczyć się, czytać książki, rozwijać się, że warto inwestować w siebie? Rozmyślam, jak przebić się przez ich niechęć do szkoły, nauczycieli i pokazać, że w życiu jest coś więcej niż tylko komputer i telewizor. Codziennie widzę tych młodych ludzi – często bez wiary w siebie, pogubionych, odartych z marzeń, podszytych lękiem i wciąż walczących o swoje miejsce w grupie. Ale spotykam także osoby dorosłe, które zabiegane, zapracowane, ciągle w jakieś roli – rodzica, współmałżonka, pracownika – tak naprawdę zatracili kontakt z samym sobą. Chciałabym tym wszystkim młodym ludziom (i tym trochę starszym również ) pokazać, że warto szukać swojej drogi, którą najczęściej odnajdujemy poprzez realizowanie pasji.

Każdy zapewne znajdzie coś dla siebie. Świat daje nam ogromne możliwości samorealizacji, czy to poprzez taniec, śpiew, jazdę na rowerze, łowienie ryb czy też właśnie poprzez jogę. Bo moją pasją jest JOGA. Od lat zafascynowana psychologią, odnalazłam ją właśnie w jodze i nie tylko… To dzięki jodze codzienne rano budzę się z uśmiechem na ustach i zasypiam z radością pod powiekami. To ona pozwoliła mi spojrzeć na życie z tej innej, lepszej strony. Dzięki niej znowu mam marzenia. Codziennie odkrywam świat na nowo i potrafię cieszyć się drobiazgami. Była ze mną, gdy dopadły mnie choroby i nadeszły chwile zwątpienia w siebie, w drugiego człowieka, w sens istnienia. Joga pozwoliła mi znów uwierzyć. Pokazała, że można małymi kroczkami pokonywać własne lęki, słabości. Widzę jak dzięki niej zmieniam się i zmienia się świat wokół mnie. Odnajduję w niej wewnętrzny spokój i uczę się harmonii tak naprawdę we wszystkim: w tym, co robię, co myślę, we własnych emocjach. Chciałabym przekazać tę radość moim uczniom i wszystkim tym, którzy zwątpili, bo radość można odnaleźć w każdej chwili swojego życia i w każdej wykonanej asanie. Joga daje właśnie taką radość, takie ogromne poczucie bycia tu i teraz, poczucie siły i wiary, że wszystko jest możliwe (nawet zrobienie mostka, czy czerpanie przyjemności ze stania na głowie ). Nie musimy przecież skupiać się na tym, aby robić nie wiadomo jak wymyślne pozycje jogiczne, najważniejsze jest to, aby czerpać z tego przyjemność. Uważam, że każdy moment w naszym życiu jest tym właściwym momentem, w którym możemy zrobić coś dla siebie. Dlatego joga jest dla wszystkich, którzy pragną czegoś więcej, niż tylko tego, by pięknie wyglądać. Piękno pochodzi z wnętrza człowieka, a joga potrafi to piękno wydobyć na zewnątrz. Dlatego zawsze mówię o „magii” w jodze. Ja doznałam tej magii i chciałabym ją pokazać innym (mimo, że daleko mi do figury supermodelki i nie potrafię zaplatać nóg na głowie ). Chciałabym, aby moi uczniowie mogli też to poczuć, aby odnaleźli swój sens istnienia i żyli z pasją. I niechaj magia trwa!!!