Joga dla dzieci
Czy wiedzieliście, iż „właściwej” praktyki jogi mogą podjąć się już ośmiolatki? Tak zwaną „jogę dla dzieci” mogą zaś ćwiczyć już 4-5ciolatki, ale często na tych zajęciach goszczą także starsze dzieci, świetnie się bawiąc.
Zajęcia dla najmłodszych przebiegają w swobodnej, pełnej radości atmosferze, a oprócz nauki nowych pozycji mają za zadanie utrzymanie pewnego naturalnego dla człowieka stanu. Mówiąc „naturalny stan” mam na myśli nieprzykurczone jeszcze od ławek szkolnych i siedzenia przy komputerze części ciała, a przede wszystkim stan umysłu, w którym jesteśmy wyjątkowo ciekawi siebie i otaczającego nas świata. Joga dla dzieci ma zatem za zadanie chronić te cechy dziecięcego ciała i umysłu, które czasem z wiekiem ulegają niekorzystnym zmianom.
Joga dla dzieci jest aktywnością psychoruchową, która nie tylko pozwala im wzmocnić ciało, ale i odkryć w nim nieznane dotąd mięśnie, ścięgna – a wraz z tym całe morze nowych możliwości! Zgięcia, wygięcia, przegięcia… Dla dzieci, które w tym czasie intensywnie rozwijają się ruchowo, to po prostu przyjemność. Najmłodsi poprzez pracę z rytmicznym i świadomym oddechem, wzbogaconym baśniową wizualizacją, rozwijają wyobraźnię, uspokajając jednocześnie układ nerwowy (szczególnie cenne dla dzieci z nadpobudliwością psychoruchową). Chwila na zabawę oraz taniec pozwala rozładować stres i napięcia emocjonalne, a sukcesywne powtarzanie i doskonalenie asan (pozycji jogi), z czasem pomaga najmłodszym budować wiarę w siebie. Ćwicząc rozwijają umiejętność koncentracji, ucząc się jednocześnie wytrwałości w dążeniu do celu.
Coraz większa ilość ośrodków jogicznych oraz innych związanych z jogą miejsc poszerza swoją ofertę o „jogę dla dzieci”. Co do programu zajęć, nie jest on sztywno określony przez żaden z obowiązujących nurtów jogi. Podstawą zdają się być asany – pozycje jogi, koncentracja i oddech, resztę stanowi wyobraźnia prowadzącego i dzieci, które na zajęciach mają wiele przestrzeni na kreatywność.
Zajęcia w całej swojej okazałości: części fizycznej, oddechowej czy czysto ekspresyjnej, pełnią dużą rolę edukacyjną. W czasie zajęć dzieci uczą się szanować rośliny, zwierzęta, innych uczestników, oraz przede wszystkim siebie. Gdybyśmy chcieli bliżej określić kierunek tej jogicznej edukacji dla dzieci, celowałabym gdzieś pomiędzy filozofią miłości a nastawieniem proekologicznym (to w moim przekonaniu istotna wartość zajęć – etyka w większości szkół jest realizowana jedynie jako zamiennik lekcji religii).
Czy taka forma zajęć podoba się dzieciom? Obserwowane przeze mnie maluchy chętnie udają drzewka, opowiadają o ich zaletach, np. o tym ze dają nam tlen, cień, owoce… Chętnie naśladują psa, kota, wczuwają się w rolę kwiatów i motyli. A w pozycji nazwanej przez siebie „całowanie świata” przesyłają całusy sobie, swoim mamom, babciom, a przede wszystkim – każdej części swojego ciała, od paluszków po czubek głowy, co uczy samoakceptacji i podkreśla, jak ważne jest bycie dobrym dla siebie samego „od stóp do głów”!
Zainteresowanym polecam bardzo dobrą książkę Joanny Jakubik-Hajdukiewicz „Joga dla dzieci, poradnik dla rodziców i nauczycieli”.
A czy w twoim mieście jest już joga dla dzieci?
—
Ola Ziarnik-Mizgier jest nauczycielką jogi, zastępczynią redaktorki naczelnej portalu Joga ABC. Uczestniczy w szkoleniu nauczycielskim w Pracowni Jogi Macieja Wieloboba w Krakowie. Prowadzi zajęcia jogi dla dzieci i dorosłych w centrum jogi w Olkuszu.
Najnowsze komentarze