Recenzja książki Krzysztofa Steca “Dynamiczne Surjanamaskar – Powitanie Słońca”
W 2008 roku podczas upalnego i deszczowego monsunu dotarłem do Waranasi. Pomimo niesprzyjającej pogody miałem pozostać w tym mieście kilka tygodni studiując Śiwaizm Kaszmirski u dra Marka Dyczkowskiego. To właśnie on wspomniał mi, że na Benares Hindu University Krzysztof Stec pisze pracę magisterską na temat dynamicznego powitania Słońca.
Kiedy znowu przypadkowo spotkałem Krzysztofa Steca w Indiach w Tiruvannamalai w 2012 roku, pisał on już swój doktorat na temat dynamicznego powitania Słońca.
Z obu tych spotkań pamiętam dyskusje nie tylko na temat powitania Słońca, ale również na nie mniej ważne aspekty praktyki jogi, jakimi są filozofia, dieta oraz oczyszczanie organizmu.
Nie było więc dla mnie zaskoczeniem, kiedy przeczytałem książkę Krzysztofa Steca pt. Dynamiczne Surjanamaskar – Powitanie Słońca, że odnalazłem w niej nie tylko wszystkie poruszane w naszych rozmowach tematy, ale też znalazły się w niej wyniki badań nad powitaniem Słońca – efekt wieloletniej pracy autora.
Książka rozpoczyna się recenzjami autorytetów światowej jogi. O książce piszą m.in. dr H.R. Nagendra – prezydent najlepszego uniwersytetu jogicznego SVYASA Yoga University Bangalore, dr Sat Bir S Khalasa – badacz jogi z Harvard Medical School, Yogi Amrit Desai – założyciel Kripalu Center for Yoga czy Mahamandaleshwar Swami Shankarananda z Shiva Ashram w Melbourne.
Na część pierwszą książki składa się omówienie wielu kontekstów, w których istotną rolę dla ludzkości odgrywa Słońce. Najpierw zostaje pokrótce omówione znaczenie Słońca w różnych tradycjach świata. Trochę więcej miejsca zajmuje przestawienie roli tej gwiazdy w tekstach hinduskich. Autor wskazuje na korzenie Surjanamaskar zarówno w tradycji wedyjskiej, jak i puranicznej. Ważną rolę odgrywa kult słoneczny również w tantrze. Następnie obszernie zostaje omówione znaczenie Słońca w nauce, ze szczególnym uwzględnieniem wpływu promieniowania słonecznego na ludzkie zdrowie.
O ile część pierwsza nie jest obowiązkową lekturą, gdyż korzyści z ćwiczeń Surjanamaskar można osiągnąć bez jej znajomości, to uzmysławia nam ona, jak bardzo zależni jesteśmy od Słońca, zarówno od strony biologicznej, jak i kulturowej, gdzie Słońce stanowi jeden z podstawowych archetypów.
Pewnie część niecierpliwych czytelników zacznie lekturę tej książki od części drugiej, traktującej o samej praktyce Surjanamaskar.
Niezależnie od tego, czy będziemy traktować powitanie Słońca jako starożytny rytuał, czy jako ćwiczenie fizyczne, jest to praktyka dla każdego. Istnieje wiele różnych stylów powitania Słońca, jak również każdy z tych stylów można praktykować na kilka sposobów. Dzięki książce każdy będzie w stanie odpowiednio dostosować praktykę do swoich możliwości.
Krzysztof Stec przedstawia cztery poziomy praktyki Surjanamaskar – od najprostszego do najbardziej zaawansowanego. Wspomina również o ajurwedyjskiej metodzie praktyki powitania Słońca dla zrównoważenia poszczególnych dosz. Rzadko wspominanym aspektem praktyki powitania Słońca jest użycie mantr. Do najpopularniejszych mantr wykorzystywanych w praktyce Surjanamaskar zalicza się mantry słoneczne jak i bija mantry. Zarówno mantry jak i ich użycie, jest w książce szczegółowo opisane.
Ponad dwadzieścia stron części drugiej jest poświęcona bardzo istotnym zagadnieniom dietetycznym.
W części trzeciej książki są opisane korzyści psycho-fizjologiczne praktykowania powitania Słońca. Bardzo interesujące są też relacje osób praktykujących, są wśród nich zarówno indyjscy, jak i polscy praktycy.
Dynamiczne Surjanamaskar czyta się z zapartym tchem. Ma ono coś z książki przygodowej, zaprasza nas do wyruszenia w podróż, jaką jest praktyka jogi. Daje nam wskazówki i pokazuje cel, jaki znajduje się przed nami. Jednak tego, jak będzie wyglądać nasza podróż, nigdy się nie dowiemy, dopóki sami nie spróbujemy. Istotne jest także osobiste doświadczenie Krzysztofa Steca i innych osób praktykujących powitanie Słońca, którym się dzieli na kartach książki, a te są niezwykłe. Dobroczynne efekty praktyki powitania Słońca są poparte również badaniami naukowymi, przeprowadzonymi zarówno w Indiach, jak i w Polsce.
Warto również wspomnieć bardzo interesującą przedmowę prof. Lesława Kulmatyckiego, rzucającą światło na mało znane aspekty rozwoju i historii jogi, oraz znajdujący się w drugim dodatku artykuł prof. Wiesława Pilisa pt. „Niezwykła Adaptacja Organizmu” – opisujący nadzwyczajny wpływ praktyki Surjanamaskar na organizm Krzysztofa Steca.
Czytając tę książkę kilkakrotnie miałem nieodpartą chęć aby wstać i zacząć ćwiczyć powitanie Słońca – czy książka potrzebuje lepszej rekomendacji?
Zobacz wywiad z Krzysztofem Stecem w NTV. (Wywiad zaczyna się od 5 min.)
Najnowsze komentarze