Wybierz stronę

Joga w chorobach onkologicznych – Marzena Ikrzyńska

Joga w chorobach onkologicznych – Marzena Ikrzyńska

Dobrze dobrana praktyka jogi jest wskazana również dla osób zmagających się z ciężkimi chorobami takimi jak nowotwory. Stopniowe budowanie świadomości ciała pozwala praktykującym na poznanie i zaakceptowanie siebie. Z czasem na twarzach ćwiczących pojawia się ulga i uśmiech.

W latach 2015/2016 prowadziłam zajęcia jogi w grupie „Amazonek”, czyli w grupie kobiet z różnorakimi chorobami onkologicznymi. Teraz na moich zajęciach również pojawiają się panie, które zmagają się, bądź zmagały z tego typu chorobami.

Joga w chorobach onkologicznych

Joga w chorobach onkologicznych

Uważam, że dobrze dobrana praktyka jogi jest w przypadku nawet takich chorób jak nowotwory, jak najbardziej wskazana. Najważniejsze dla chorego jest to, aby poinformować prowadzącego o swoich dolegliwościach i obecnym stanie zdrowia, a podczas ćwiczeń skupić się przede wszystkim na uczeniu się świadomości ciała. U wielu osób zmagających się z nowotworem jest dużo lęku, ciało jest bardzo wrażliwe, ale też zblokowane i zamknięte. Swoją praktykę, w tym przypadku, należy zacząć od ponownego „oswajania” się z ciałem: sprawdzaniem możliwych zakresów ruchu, i na ile ciało „wchodzi” w daną pozycję. Joga pozwala oswoić się z własnymi ograniczeniami i w pełni je zaakceptować. Krok po kroku ciało będzie się przyzwyczajało, a dzięki regularnej praktyce osoby chore pozbywają się lęku, a ich zakres ruchów i ćwiczeń staje się coraz większy.

Dobór ćwiczeń uzależniony jest od tego, gdzie zlokalizowana jest choroba i w jakim jest stadium. Kobiety z nowotworem piersi będą robić mniej asan z rękami w górze. Te ćwiczenia jak najbardziej trzeba wykonywać, ale z umiarem – zamiast rąk w górze, można na początek dawać je na biodra. Na pewno ograniczenia pojawią się w pozycjach wymagających podparcia. Jednak np. pozycja kota z różnymi jej modyfikacjami może być wykonywana. Dla osób z nowotworem tarczycy nie radziłabym wygięć do tyłu oraz wykonywania pozycji z nadmiernym odchylaniem głowy. Ograniczenia w praktyce w chorobach nowotworowych są podobne, jak przy innych chorobach danego organu, czy części ciała.

Obserwuję, jak kobiety, które zmagające się z chorobami a jednocześnie uczestniczące w zajęciach, po przełamaniu swoich wewnętrznych obaw i lęków, na zajęcia przychodzą uśmiechnięte i zadowolone. Mówią, że w końcu udało im się poczuć swoje ciało. Obserwator stojący z boku, nigdy by się nie domyślił, że te kobiety zmagają się z tak ciężkimi chorobami.

 

O autorze

Marzena Ikrzyńska

Polonistka, pedagog, terapeutka, nauczycielka jogi w nurcie Vinyasa Krama Joga. Fascynatka jogi, psychologii, tańca i "słowa pisanego". Popularyzuje jogę w szkole, a także terapię jogą dla dzieci i dorosłych.

2 komentarze

  1. Anna

    Prosze o rade ,niebawem bede miala operacjie usuniecia macicy ,szyjki macicy i byc moze jajnikow ,jestem osoba ktora parktykuje joge w domu ,nie mam mozliwosci uczeszczac na zajecia z nauczycielem ,dlatego zwracam sie z prosba o podpowiedz jakich asan mam unikac ,a na jakich bardziej sie skupic ,moja choroba jest zwiazana z nowotworem ,ktorego obecnie nie ma ,ale byc moze pozostaly chore komorki ,jakie asany wykonywac aby zwiekszyc odpornosc ,dziekuje bardzo i serdecznie pozdrawiam .Anna

    Odpowiedz
    • Marzena

      Zaraz po operacji unikałabym jakichkolwiek ćwiczeń fizycznych. Proszę dać organizmowi trochę czasu, aby mógł się zregenerować. W tym okresie polecałabym bardziej techniki relaksacyjne, delikatną pracę z oddechem oraz medytację.

      Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.