Po lekturze “Jedz, módl się, jedz” Michaela Bootha
Książka Michaela Bootha trafiła w moje ręce zaraz po przeczytaniu „Masz przyjaciela, czyli jedz, módl się i kochaj w Rzymie” autorstwa Luki Spaghettiego. Pomyślałam, że to nie tylko ciekawy zbieg okoliczności, ale też pewna...
Czytaj więcej
Najnowsze komentarze