Wybierz stronę

Ashtanga vinyasa joga. W skrócie o praktyce. Patrycja Gawlińska

Ashtanga vinyasa joga. W skrócie o praktyce. Patrycja Gawlińska
Patrycja Gawlińska

Patrycja Gawlińska

Pattabhi Jois, najbardziej znany nauczyciel ashtanga vinyasa jogi uważany za jej ojca, mawiał: „1% teorii 99% praktyki” i taka właśnie jest ashtanga vinyasa joga.
To praktyka dla wytrwałych, zapaleńców, którzy potrafią w powtarzalności tego samego dostrzec i doświadczyć zmiany i postępy. To praktyka dla uważnych obserwatorów, poszukiwaczy. Dla tych, którzy uwielbiają wyzwania i przełamywanie słabości własnego ciała. Nie posiadając tych cech szybko można znudzić się praktyką, bądź niewłaściwie ją zrozumieć.
W nazwie ashtanga vinyasa joga kluczowe jest słowo vinyasa, które niestety często bywa pomijane, przez co dość niefortunnie mylona jest z ośmiostopniową ścieżką jogi Patańdżalego – astanga jogą.

Nieznany obiekt

Vinyasa

W ashtanga vinyasa jodze vinyasami nazywa się dynamiczne sekwencje łączące pozycje statyczne, ale vinyasa nie ogranicza się jedynie do przejść między pozycjami. Vinyasa to określony sposób wchodzenia do pozycji, to przede wszystkim synchronizacja ruchu z oddechem. W praktyce koncentracja jest na oddechu, to ruch dostosowuje się do oddechu, a nie odwrotnie. W sekwencjach dynamicznych, gdzie pozycje wykonuje się na wdechu bądź wydechu, pozycja trwa tyle co przypisany jej wdech lub wydech. Do pozycji statycznych wchodzi się również w ten sam sposób dostosowując ruch do oddechu. To oddech inicjuje ruch. Właściwe połączenie ruchu i oddechu ułatwia wykonanie i pogłębienie pozycji, nadaje płynności ruchowi oraz pomaga w koncentracji. To właśnie vinyasy czynią tą praktykę niezwykle dynamiczną. To właśnie winyasa daje uczucie „flow”  tworząc jakby taniec na macie.

Oddech

W trakcie praktyki wykonuje się oddech ujjayi, który charakteryzuje się specyficznym dźwiękiem przypominającym szum fal, bądź odgłos oddechu Lorda Vadera. Dźwięk pojawia się dzięki lekkiemu zaciskaniu głośni. Oddech ma być słyszalny, co umożliwia lepszą nad nim kontrolę i pomaga w wyznaczaniu rytmu dla praktykującego. Zaciśnięcie głośni powoduje również spowolnienie oddechu, dzięki czemu praktyka staje się bardziej spokojna i mniej męcząca.

Wykonanie oddechu jest bardzo istotne, gdyż to od niego wychodzi się w tej praktyce. Na początku, kiedy uczeń poznaje sekwencje asan zdarza się, że uwaga błędnie kierowana jest tylko na asany. Od samego początku przygody z ashtanga vinyasa jogą należy pamiętać o oddechu i vinyasach. Mocny aktywny wydech czyni oddech rozgrzewającym i bardzo energetycznym, poza tym ułatwia wydłużanie kręgosłupa i stymuluje pracę mięśni głębokich. Rozluźnianie klatki piersiowej na wdechu pozwala na swobodne jego pogłębianie.
Tempo wykonywania pozycji wyznaczane jest przez długość oddechu. W sekwencjach dynamicznych pozycje trwają tyle co wdech bądź wydech. W pozycjach statycznych pozostaje się określoną ilość oddechów (w większości 5 oddechów bądź wielokrotność piątki), pogłębiając je z każdym kolejnym oddechem. Dlatego, że oddech jest wyznacznikiem tempa wykonywania asan, bardzo istotna jest uważna jego obserwacja i opanowanie oddechu ujjayi. W trakcie całej praktyki oddech powinien być spokojny i głęboki, a jego rytm niezmienny.

Bandhy

Bandhy pełnią funkcję miejscowych blokad przepływu psychosomatycznej energii w ciele. Spełniają one również ważną funkcję w ciele fizycznym, stanowiąc stabilizację kręgosłupa w trakcie wykonywania asan. Przez cały czas trwania praktyki utrzymuje się dwie bandhy: mula- i uddijanabandhe, natomiast jalatharabandhe wykonuje się tylko w niektórych pozycjach. Bandhy współgrają z oddechem wzmacniając się wraz z wydechem.
Mula bandha, tłumaczona często jako zaciśnięte, uniesione krocze, jest uniesieniem dna miednicy.
Uddiyana bandha w ashtanga vinyasa jodze nie jest tą samą techniką zasysania brzucha na bezdechu znaną w hatha jodze. Jest to utrzymywane, zarówno na wdechu jak i na wydechu, napięcie dolnego brzucha do wysokości pępka. Stanowi ona bardziej kontynuację mula bandhy, niż stosowaną w hatha jodze technikę zasysania brzucha.

Dristhi

Każdej asanie przypisany jest punkt skupienia wzroku (dristhi). Punkty te pomagają w utrzymywaniu koncentracji w trakcie praktyki. Wskazują one również sposób ustawienia głowy i pozwalają na właściwe ułożenie odcinka szyjnego w niektórych pozycjach. Jest kilka takich punktów. W zależności od pozycji patrzy się na dłonie, palce stóp, czubek nosa, trzecie oko (punkt między brwiami), w stronę pępka, w górę, w prawo bądź lewo.

Serie

Asany ułożone są w ściśle określone sekwencje zwane seriami. W założeniu pozycje w seriach ułożone są tak, aby tworzyć ciągłą jednolitą całość pozwalającą na sprawne i płynne przechodzenie z jednej pozycji do drugiej. Poza tym, każda seria skomponowana jest tak, aby przygotować praktykującego do następnej. W założeniu mają one tworzyć płynną, jednolitą całość pozwalającą na rozwój oraz dążenie do harmonii ciała i umysłu. Tradycyjnie asan i serii uczy się stopniowo. Nauczyciel przekazuje uczniowi kolejne pozycje, dopiero wtedy, kiedy ten opanuje poprzednie. Doskonalenie wykonywania asan opiera się na ich powtarzaniu. Opanowaną część sekwencji powtarza się na każdej praktyce od początku, aż do opanowania całości. I tak też po opanowaniu pierwszej serii uczeń może przejść do poznawania drugiej itd.

Idea praktyki ashtanga vinyasa jogi jest taka, aby uczeń opanował sekwencję asan i mógł praktykować ją pod okiem nauczyciela w tempie swojego oddechu utrzymując na nim pełną koncentrację. Ten sposób praktyki to mysore, nazywany tak od położonego na południu Indii miasta Mysore, które uważa się za kolebkę ashtanga vinyasa jogi.

Opisane wyżej elementy: vinyasa, oddech ujjayi, bandhy i dristhi mają współgrać ze sobą w praktyce tworząc integralną całość. Połączone w praktyce ze znajomością kolejności asan, pozwalają na płynne, pełne skupienia wykonanie serii. Co w konsekwencji ma dać poczucie „płynięcia”, nazywane „medytacją w ruchu”. Jednakże, jak też to było wspomniane na początku, to praktyka dla wytrwałych i uważnych obserwatorów. Doskonale znając całą serię asan łatwo jest utracić uważność a wtedy praktyka może stać się automatyczna i nieświadoma. Dlatego zarówno na początku poznawania jak i po opanowaniu kolejności asan każdej serii konieczna jest uwaga i koncentracja na oddechu oraz na pozostałych elementach.

 

O autorze

Patrycja Gawlińska

autorka bloga Joginka.pl. Uczy od 2005 roku (asan, najczęściej w stylu winjasy, bandh, oddechu i medytacji). Felietonistka portalu jogasutry.pl, joga-abc.pl oraz magazynu Joga. Wielokrotne podróże do Indii i pobyty w aśramie pozwalały jej zgłębiać praktykę jogi u źródeł.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.