"Terapia jogą" – recenzja książki Macieja Wieloboba. Alicja Zielińska
Próba napisania recenzji niedawno wydanej książki Macieja Wieloboba jest bardzo trudna, ponieważ niewiele jest w Polsce szkół i nauczycieli jogi, ukierunkowanych na holistyczne zintegrowanie. Nie ma więc właściwego punktu odniesienia do porównania proponowanych przez autora technik i jej oceny. Jedynym wyznacznikiem jaki możemy tutaj zastosować jest skuteczność tych działań.
Mniej lub bardziej, ale wszystkim znany Maciej Wielobób reprezentuje nurt jogi określanej mianem vinyasa krama joga. Ta praktyka jogi różni się od innych nurtów tym, że punktem wyjścia jest oddech. Zgodnie z tym, co proponuje nam vinayasa krama joga, każdy kto zaczyna praktykę na macie podąża za swoim rytmem oddechu. Zaczyna praktykę od zindywidualizowanego programu asan, pranajamy, medytacji etc. Ojcem tego nurtu był sam Tirumalai Krishnamacharya, który łączył różne techniki i metody, aby osiągnąć integrację ciała, oddechu i umysłu. Na nowo w praktyce połączył te metody, które przynosiły największe efekty, ponieważ działały we wszystkich kierunkach, tj. wyciszenie umysłu, odnalezienie kontaktu z samym sobą, wzmocnienie ciała, uzyskanie równowagi psychicznej itp. Zaczynając praktykę od oddechu oraz działając na różnych płaszczyznach naszego życia Krishnamacharya spoglądał holistycznie na istnienie ludzkie i dzięki temu znalazł sposób do osiągnięcia samorealizacji.
Ta sama myśl przyświeca autorowi „Terapii jogą”. Maciej Wielobób wskazuje nam różne drogi do życia w zgodzie z codziennością, ale co najważniejsze do życia w zgodzie z samym sobą. Właśnie takie pojmowanie jogi jest przedstawione w książce „Terapia jogą”. Można powiedzieć, że Maciej traktuje tutaj terapię nie jako zestaw ćwiczeń dla poprawienia kondycji, ale jako zintegrowany system działań, dzięki któremu możemy osiągnąć pełną harmonię ciała i umysłu.
„Terapia jogą” składa się z rozdziałów, które kolejno odsyłają nas do tych części naszego życia, które wymagają naszej uwagi. Prowadzi do celu jakim jest integracja na wszystkich poziomach. Zaczynamy od definicji jogi i terapii jogą. W poszukiwaniu źródeł Maciej sięga do Jogasutr, do filozofii sankhji, do ajurwedy, ale i do podstaw wiedzy medycznej (anatomia i fizjologia). W pierwszym rozdziale czytamy: „joga jest zatrzymaniem poruszeń umysłu”. Wychodząc od tej idei autor prowadzi nas przez różne grupy praktyk: jamy i nijamy, asany, pranajamę, medytację, ale też poprzez różne kategorie praktyki dostosowanej do wieku, sytuacji życiowej itp. Pierwszym krokiem w praktyce jest odsunięcie wszelkich niekorzystnie na nas działających czynników i przygotowanie się do wykonywania asan. Poprzez kontemplację nad praktyką dyscypliny społecznej tzw. jamy i praktyką dyscypliny indywidualnej – nijamy, uświadamiamy sobie niezwykłe połączenie ciała z umysłem. Spostrzeżenie tego w jaki sposób przyzwyczajenia i nawyki rutynowych zachowań, a także sytuacje w jakich one się powtarzają, jest niezwykle istotnym punktem zwrotnym w naszym działaniu. Najważniejsze w proponowanym systemie pracy z jogą – terapii jogą, jest kontakt z samym sobą. Uświadomienie w jaki sposób nasze myśli, słowa, emocje i działania wpływają na nasze ciało staje się punktem wyjścia w efektywnej pracy, do jakiej zachęca nas autor. W trakcie nauki uważności stopniowo zauważamy, które sytuacje naszej codzienności powodują napięcia, które je wzmacniają. Uświadomienie sobie, że każda nasza myśl, każde zachowanie i uczucie zapisują się w pamięci naszego ciała jest ważnym krokiem na ścieżce przemian, jaką proponuje nam książka Maćka.
Książka podaje bardzo pomocne wskazówki w diagnozie przyczyn i objawów rozmaitych zaburzeń, jak również przykładowe rozwiązania poszczególnych problemów (z zaznaczeniem, że rozwiązania podobnego problemu mogą się różnić u różnych osób ze względu na zróżnicowane okoliczności). Co ciekawe, mówiąc o terapii jogi, Maciej łączy „przyziemną”, anatomiczną wiedzę o tkance łącznej z filozofią jogi. Tworzy dla nas zrozumiały język jogi XXI wieku, który jest mostem pomiędzy starożytną nauką jogi i naszą rzeczywistością. Cenne jest to, że nie ma gotowych rozwiązań i zastawów ćwiczeń. Autor daje nam podstawową wiedzę, dzięki której możemy rozpocząć poszukiwania, korzystając z jego wskazówek.
Studiując tę pozycję w literaturze jogi warto zwrócić uwagę na propozycje praktyki asan w kontekście oddechu. Przykładowe zestawy asan wykonywane według modyfikacji dynamiki i rytmu oddychania pokazują nam różnice w ich działania. Zastosowanie: wydłużonego wydechu, zatrzymań po wdechu i wydechu czy też zatrzymań w pozycjach, uświadamiają nam w jaki sposób oddech i dynamika praktyki mają wpływ na uzyskiwane efekty. To z kolei daje nam cały wachlarz możliwości kreowania sekwencji naszych asan, tak by dostosować ich działanie do naszych aktualnych potrzeb: uspokojenie i schłodzenie, rozgrzewanie i aktywizowanie. Podobne zależności dotyczą ajurwedy w kontekście terapii jogą. Ajurweda ma na celu przywrócenie lub utrzymanie zdrowia i harmonii w organizmie. W tym ujęciu po raz kolejny autor dostarcza nam gotowych technik do badania, diagnozowania i przywracania równowagi w organizmie ludzkim. Dzięki działaniom we wszystkich strefach codziennego życia jak: odpowiednia dieta, zmiana reagowania na sytuacje stresowe, dostosowana praktyka asan, pranajamy czy medytacji, terapia jogą spełnia swoją funkcję wpływając na nasze życie ze wszystkich stron i regulując te zaburzenia które są przyczyną dolegliwości.
To co mnie przekonuje w omawianej książce to holistyczne ujmowanie każdej istoty ludzkiej. Niepowtarzalne podejście do każdej osoby i każdego problemu. Takie traktowanie swoich uczniów powoduje, że przypominamy sobie o tym, jak jesteśmy unikalni, jak różne mamy potrzeby. I ta odmienność nie wynika tylko z linii papilarnych ale ze wszystkich składowych: ciała, myśli, emocji, marzeń i pragnień.
– –
Alicja Zielińska prowadzi zajęcia vinyasa jogi w Warszawie. Kontakt: alizielinska@gmail.com
Info o książce: http://maciejwielobob.pl/ksiazki/
Najnowsze komentarze