Siawa jatra – relaksująca podróż po swoim ciele

Foto: Karolina Falkowicz

Siawa jatra to technika relaksacji. Niby nic nadzwyczajnego, polega na przenoszeniu uwagi po określonych punktach w ciele. O tej technice pisze Swami Rama w tomie drugim „Drogi ognia i światła”. To 61 punktów w ciele, po których kolejno prowadzisz swoją uwagę.

Wykonanie:

Kładziesz się wygodnie na plecach w siawasanie. Pod głowę połóż małą poduszkę, aby nie odczuwać nieprzyjemnego nacisku głowy do podłoża. Delikatnie zamknij oczy, rozluźnij usta i język. Przenieś uwagę do ciała i odczuj kontakt ciała z podłogą. Wsłuchaj się w oddech, uczyń go płynnym z łagodnymi przejściami z wdechu do wydechu, aby pojawiło się uczucie zlania jednego z drugim.

Następnie prowadzisz uwagę kolejno po określonych miejscach w ciele z intencją ich rozluźnienia:

1 – punkt między brwiami; 2 – gardło; 3 – prawy staw barkowy; 4 – prawy łokieć; 5 – prawy nadgarstek; 6 – czubek kciuka; 7 – wskazujący; 8 – środkowy; 9 – serdeczny; 10 – mały; 11 – nadgarstek; 12 – łokieć; 13 – staw barkowy; 14 – ośrodek gardła; 15 – lewy staw barkowy; 16 – lewy łokieć; 17 – lewy nadgarstek; 18 – czubek kciuka lewej dłoni; 19 – palca wskazującego; 20 – środkowego; 21 – serdecznego; 22 – małego; 23 – nadgarstek lewej ręki; 24 – lewy łokieć; 25 – lewy staw barkowy; 26 – ośrodek gardła; 27 – ośrodek serca (punkt między piersiami); 28 – prawy sutek; 29 – ośrodek serca; 30 – lewy sutek; 31 – ośrodek serca; 32 – pępek; 33 – kość łonowa; 34 – prawy staw biodrowy; 35 – prawe kolano; 36 – kostki prawej stopy, 37 – czubek dużego palca prawej stopy i kolejno 38, 39, 40, 41 – mały paluszek; 42 – kostki; 43 – kolano; 44 – prawe biodro; 45 – kość łonowa; 46 – lewy staw biodrowy; 47 – lewe kolano; 48 – kostki; 49, 50, 51, 52, 53 – kolejno palce lewej stopy od dużego; 54 – kostki; 55 – lewe kolano; 56 – lewe biodro; 57 – podbrzusze; 58 – pępek; 59 – ośrodek serca; 60 – ośrodek gardła; 61 – punkt między brwiami.

Ponownie przenieś uwagę na oddech. Wyjdź z pozycji.

 Uwagi:

Poleca się wykonywać tą technikę na podłodze – gdy nie jest zbyt wygodnie, trudniej zapaść w sen. Łóżko nie jest dobrym miejscem, nie tylko dlatego, że jest wygodne, ale umysł kojarzy je ze snem, a technika ta nie ma służyć do wywołania snu, a świadomego rozluźnieniu całego ciała.

Dla uzyskania lepszego efektu siawa jatry poleca się najpierw nauczyć się lokalizacji punktów odliczając od 1 do 61 poprzez delikatne dotykanie tych miejsc w ciele środkowym palcem prawej ręki (jedynie punkty od 3 do 13 środkowym palcem lewej ręki). To ćwiczenie można wykonywać w dowolnej pozycji (proponuję siedzącą), tak aby mieć dostęp do każdego z punktów. Kiedy zapamięta się kolejność miejsc, można rozpocząć praktykę siawa jatry. To odliczanie ma ułatwić przenoszenie uwagi w konkretne miejsca oraz ich rozluźnienie.

Technika relaksacji siawa jatra wydawała mi się banalna i nie warta specjalnej uwagi, dobra jako alternatywa, jeśli nie ma się pomysłu na rozluźnienie w siawasanie. Będąc jednak w indyjskim aśramie Sadhana Mandir, miałam okazję regularnie uczestniczyć w prowadzonej przez mojego nauczyciela relaksacji za pomocą 61 punktów. Doceniłam tę praktykę odkrywając jej niezwykłość w swojej prostocie.

Siawa jatra oznacza podróż po ciele i dobrze poprowadzona staje się niezwykłą podróżą, a każdy punkt magicznym przystankiem.

Prowadzi się uwagę po 61 punktach, do niektórych prowadzisz uwagę tylko raz a do niektórych wracasz kilkakrotnie, za każdym razem zgłębiając odczucie rozluźnienia.

Najlepiej doświadczyć tą technikę odpowiednio poprowadzoną przez osobę znającą siawa jatrę. Odpowiednia intonacja głosu w konkretnych punktach pozwala na głębsze rozluźnienie, ale też utrzymuje uwagę i wytrąca ze stanu zapadania w sen ułatwiając utrzymanie świadomości przez całą „podróż”.

Siawa jatra jest całościową praktyką, którą można wykorzystywać do rozluźnienia ciała, bez zapadania w sen. Dobrze wykonana pozwala na rozluźnienie i relaks całego ciała. Sama wykorzystuję 61 punktów jako etap wprowadzający do joga nidry, gdzie siawa jatra staje się integralną częścią tej niezwykłej praktyki, jaką jest jogiczny sen.

Gorąco polecam.