Relacja z warsztatów jogi Uli Szczepaniak. Zuzanna Łącka-Golc

3 września miałam okazję uczestniczyć w warsztatach zorganizowanych przez moją nauczycielkę Ulę Szczepaniak. Warsztat był poświęcony tematowi praktyki własnej. Ula przedstawiła nam kilka cykli asan, wersje, które można wykonywać w domu, gdy mamy dosłownie 15 minut na praktykę, wytłumaczyła jak owe cykle można rozszerzyć, gdy możemy przeznaczyć na ćwiczenia więcej czasu. Mówiła, jak połączyć ze sobą cykle tak, aby nasza praktyka domowa była “zrównoważona” i aby asany się dopełniały.

Urszula Szczepaniak

Punktem wyjścia w praktyce asan był oddech, do czego Ula przyzwyczaiła nas już na codziennych zajęciach. Na warsztatach odbyły się także osobne ćwiczenia oddechowo-koncentracyjne, które dla mnie są równie ważnym elementem jogi co asany. Między innymi dotleniająca, bardzo przyjemna bhastrika. Całość warsztatów poprowadzona została w nurcie Vinyasa Krama Joga, z zaznaczonym wpływem innego nauczyciela Macieja Wieloboba, jednak w indywidualnym, kobiecym “Uli stylu”.

W warsztacie uczestniczyły zarówno osoby początkujące, dla których to było pierwsze spotkanie z jogą, jak i osoby praktykujące już trochę czasu. Myślę, że niezależnie od stopnia zaawansowania każdy wyniósł coś dla siebie. Wykonywane cykle zostały dobrane tak, aby każdy mógł sobie w nimi poradzić, a w miarę możliwości “zrobić więcej”, włączając w nie np. pracę z bandhami, która to praca została dokładnie wytłumaczona oraz atrakcyjnie zademonstrowana. Było też to, co tygryski lubią najbardziej, czyli zestaw pozycji odwróconych oraz porządna dawka ciekawych wygięć do tyłu, które na mnie działają bardzo prospołecznie i zadowoleniotwórczo. Mam nadzieję, że spotkamy się częściej na takich dłuższych zajęciach (oczywiście z przerwą na obiad i drzemkę), gdzie jest czas na eksperymenty, pytania i zgłębianie praktyk jogi w większym zakresie niż na zwykłych półtoragodzinnych zajęciach. Taki warsztat to dla mnie również świetna okazja do rodzinnych spotkań – akurat tutaj uczestniczyły ze mną mama i ciocia, i z tego co pamiętam to byłyśmy nie jedyną spokrewnioną konstelacją .

—
Warsztaty i zajęcia z Urszulą Szczepaniak w Zielonej Górze: http://urszulaszczepaniak.pl/