Oczyszczanie umysłu ~ Hazrat Inayat Khan
W taki sam sposób, w jaki jest niezbędne mycie i oczyszczanie ciała, a może i nawet w większy, niezbędne jest oczyszczenie umysłu. Każda nieczystość wywołuje choroby oraz rozregulowuje pracę fizycznego układu. To samo dotyczy umysłu. Są nieczystości należące do umysłu, które mogą wywołać różne choroby, a poprzez jego oczyszczanie pomaga się osiągnąć stan zdrowia zarówno w ciele, jak i w umyśle.
Poprzez zdrowie rozumiem tutaj stan naturalny. A czymże jest duchowość, jeśli nie powracaniem do swojego naturalnego stanu.
Niewiele osób myśli w ten sposób. Tak wiele osób sądzi, że bycie uduchowionym oznacza zdolność czynienia cudów, widzenia dziwnych rzeczy, cudownych zjawisk natomiast. Bardzo niewielu zdaje sobie sprawę z tego, jakie to jest proste: że bycie uduchowionym oznacza bycie naturalnym.
Oczyszczenia umysłu można dokonać na trzy różne sposoby. Pierwszym sposobem jest wyciszenie umysłu, ponieważ bardzo często to właśnie aktywność umysłu wytwarza nieczystości. Uspokojenie umysłu usuwa z niego nieczystości; to jest tak jakby dostrojać umysł do jego naturalnej częstotliwości. Można by porównać umysł do jeziora, jeśli tafla wody w jeziorze jest niezakłócona odbicie pozostaje wyraźne; tak samo dzieje się z umysłem. Jeśli umysł jest wzburzony nie jesteśmy w stanie wyraźnie odbierać intuicji czy inspiracji. Kiedy jednak umysł uspokoi się, odbicie stanie się wyraźne, tak jak woda w jeziorze, kiedy tafla jest nieporuszona.
Taki stan można osiągnąć poprzez praktykowanie fizycznego relaksu. Poprzez przyjęcie pewnej pozycji siedzącej wytwarza się konkretny efekt. Mistycy wypracowali sobie wiele sposobów siedzenia w ciszy, a każdy z tych sposobów ma konkretne znaczenie. I nie jest to jedynie zmyślone znaczenie, gdyż generuje rzeczywisty rezultat. Doświadczyłem wielokrotnie, zarówno osobiście jak i poprzez inne osoby, w jaki sprosób konkretny sposób siedzenia zmienia nastawienie umysłu. Starożytni ludzie to wiedzieli i opracowali wiele sposobów siedzenia dla różnych osób. Był zatem sposób wojownika, ucznia, osoby medytującej, biznesmena, pracownika fizycznego, prawnika, sędziego, wynalazcy. Wyobraźcie sobie, jakie to wspaniałe, że mistyk dokonał takiego odkrycia i że doświadczał tego przez tysiąclecia – olbrzymiego wpływu siedzenia w jakiejś pozycji na daną osobę, w szczególności na jej umysł.
Doświadczamy tego w codziennym życiu, lecz nie myślimy o tym. Siadamy w jakiejś pozycji i czujemy się niespokojni, a siadamy w innej i odczuwamy ukojenie. Dana pozycja powoduje przypływ inspiracji, natomiast inna pozycja sprawia, że jesteśmy pozbawieni energii oraz entuzjazmu. Poprzez uspokojenie umysłu przy pomocy danej pozycji, można go oczyścić.
Następny sposób oczyszczania umysłu odbywa się poprzez oddychanie. Jest bardzo interesujące dla człowieka Wschodu obserwować, jak czasami na Zachodzie ludzie nieświadomie stosują zasady mistycznego świata w swoich wynalazkach. Posiadają oni urządzenie, które odkurza dywany zasysając kurz. To jest ten sam system, tylko na odwrót: odpowiedni sposób oddychania zasysa kurz z umysłu i wyrzuca go na zewnątrz. Naukowiec posuwa się do stwierdzenia, że osoba wydycha dwutlenek węgla; złe gazy są wyrzucane z organizmu przy wydechu. Mistyk posuwa się dalej mówiąc, że to nie tylko z ciała, ale też i z umysłu. Gdyby się wiedziało, jak usunąć nieczystości, możnaby usunąć więcej niż można sobie wyobrazić. Nieczystości w umyśle mogą zostać usunięte za pomocą odpowiedniego oddychania; dlatego też mistycy łączą oddychanie z pozycją ciała. Odpowiednie ułożenie w pozycji pomaga uspokoić umysł, oddychanie pomaga oczyścić umysł; idą ręka w rękę.
Trzecim sposobem oczyszczania umysłu jest odpowiednie nastawienie; właściwe nastawienie do życia. To jest moralna ścieżka i królewska droga do oczyszczenia. Można siedzieć i oddychać w ciszy w tysiącu pozycji, lecz jeśli brakuje właściwego nastawienia do życia, nigdy się nie rozwiniemy; to jest podstawową sprawą. Lecz nasuwa się pytanie: co jest właściwym nastawieniem? Właściwe nastawienie zależy od tego, jak przychylnie traktujemy własne wady i niedociągnięcia. Bardzo często niektórzy są gotowi tłumaczyć się ze swoich wad i błędów i chcą się poprawić. Lecz nie mają takiego samego podejścia wobec innych. Kiedy przychodzi do osądzania innych, to stawiają ich pod ścianą. Tak łatwo patrzeć na innych z dezaprobatą! Tak łatwo pójść o krok dalej i odczuwać niechęć w stosunku do nich, a nie tak znowu trudno zrobić jeszcze jeden krok i znienawidzić. A kiedy działamy w taki sposób, nie wydaje nam się, że czynimy coś złego. Pomimo tego, że jest to stan, który rozwija się wewnątrz, można go dostrzec dopiero z zewnątrz: całe zło, które gromadzi się wewnątrz można zobaczyc u innej osoby. Dlatego też człowiek zawsze tkwi w iluzji; zawsze jest zadowolony z siebie i zawsze wini innych. Co jest niezwykłe, to to, że najbardziej winny jest ten, który najbardziej wini innych.
Istnieje piękno formy, koloru, linii, zachowania, charakteru. U niektórych tego piękna nie dostaje, u niektórych jest go więcej; to tylko możliwość porównania powoduje, że odbieramy jedną osobę jako piękniejszą od drugiej. Lecz jeśli przyjrzelibyśmy się uważniej moglibyśmy dostrzec piękno także w tej drugiej osobie. Gdybyśmy nie mieli porównania, każda osoba byłaby dobra; to porównanie sprawia, że postrzegamy jedną rzecz jako piękniejszą od innej. Ale gdybyśmy spojrzeli z większą uwagą zauważylibyśmy piękno także i w tej innej rzeczy. Bardzo często nasze porównanie jest błędne z tego właśnie powodu, że pomimo, że dzisiaj stwierdzamy w naszym umyśle co jest piękne i dobre, mamy tendencję do zmiany tej koncepcji po miesiącu lub roku. To nam pokazuje, że kiedy na coś patrzymy, jesteśmy w stanie to docenić, jeśli piękno tej rzeczy objawia się przed naszym wzrokiem.
Nie ma się co dziwić, jeśli jedna osoba dochodzi do etapu, kiedy mówi: ‘Wszystko, co widzę na tym świecie kocham w całości, pomimo całego bólu, trudu i przeciwieństw losu; to wszystko jest tego warte’; lecz inny mówi. ‘To wszystko jest beznadziejne, życie jest szpetne; nie ma ani odrobiny piękna na tym świecie.’ Każdy ma rację zgodnie ze swoim punktem widzenia. Obydwoje są szczerzy. Różnią się, jednak, gdyż patrzą na to w inny sposób. Każda z tych osób ma swoje powody, żeby podziwiać lub krytykować życie. Z tym, że jedna z nich korzysta na tym, że posiada wizję piękna, a druga traci na tym, że tego nie docenia, nie dostrzega w tym piękna.
Zatem poprzez złe nastawienie, osoba gromadzi w swoim umyśle niepożądane wrażenia pochodzące od ludzi, gdyż nikt na tym świecie nie jest doskonały. Każdy posiada taką stronę, która może zostać skrytykowana i która potrzebuje naprawy. Kiedy patrzymy na tę stronę, gromadzimy wrażenia, które sprawiają,że dana osoba staje się coraz bardziej niedoskonała, ponieważ zbiera niedoskonałości; a potem to się staje naszym światem. A kiedy umysł stanie się gąbką pełną niepożądanych wrażeń, to wszystko, co zostaje z niego wyemitowane jest również niepożądane. Nie można mówić źle o drugiej osobie bez sprawienia, że będzie to częścią nas; ponieważ ta osoba, która niepochlebnie wyraża się na temat innych sama jest ułomna.
W taki sposób oczyszczanie umysłu, z moralnego punktu widzenia powinno być uczone podczas codziennego życia; poprzez próbę spojrzenia na rzeczy ze współczuciem, z pozytywnym nastawieniem, poprzez patrzenie na innych, tak jak patrzy się na siebie samego, poprzez postawienie się na miejscu innych zamiast obwiniania innych w momencie, gdy dostrzeże się ich ułomności.
Dusze na ziemi rodzą się niedoskonałe i wykazują niedoskonałość i z takiego stanu rozwijają się w naturalny sposób, dochodząc do perfekcji. Gdyby wszystko było idealne, nie byłoby sensu w ich stworzeniu. A miała miejsce manifestacja, która sprawia, że każde stworzenie na ziemi może wznieść się z niedoskonałości w stronę doskonałości. To jest właśnie cel i radość życia i z tego właśnie powodu został stworzony świat. I gdybyśmy oczekiwali, że każda osoba będzie idealna i że warunki będą idealne, nie byłoby radości w życiu i żadnego celu w przychodzeniu na ten świat.
Oczyszczanie umysłu zatem oznacza oczyszczenie go ze wszystkich niepożądanych wrażeń; nie tylko z niedociągnięć innych osób, lecz trzeba dotrzeć do takiego etapu, kiedy zapomina się własne niedociągnięcia. Widziałem prawych ludzi, którzy oskarżali się o swoje błędy, aż sami nie stali się błędem. Koncentrując się cały czas na błędzie oznacza wytłoczenie błędu w swoim umyśle. Najlepszą zasadą jest zapomnieć innych i zapomnieć siebie i nastawić umysł na gromadzenie wszystkiego, co dobre i piękne.
Jest bardzo ważne zajęcie wśród ulicznych chłopców w Indiach. Biorą ziemię z jakiegoś miejsca i jakimś sposobem znajdują w tej ziemi trochę metalu, takiego jak złoto lub srebro, a całymi dniami ich ręce zanurzone są w kurzu. Lecz szukając czego? Szukając złota i srebra.
Kiedy na tym świecie niedoskonałości poszukujemy tego co dobre i piękne, jest wiele okazji do zawodu. W tym samym czasie, jednak, jeśli będziemy wytrwale tego szukali, nie patrząc w kurz, lecz szukając złota, będzie nam ono dane. A kiedy już zaczniemy je znajdywać, to będziemy go znajdywać coraz więcej. Przychodzi taki czas w życiu człowieka, że zaczyna dostrzegać trochę dobra w najgorszym człowieku na świecie. A kiedy osiągniemy ten moment, to choćby dobro było przykryte tysiącem zasłon, położymy rękę na tym, co dobre, ponieważ szukamy dobra i przyciągamy to, co dobre.
Przekład: Jakub Preisner
Najnowsze komentarze