Wybierz stronę

Joga – edytorial od redaktora naczelnego. Maciej Wielobób

Joga – edytorial od redaktora naczelnego. Maciej Wielobób

Otóż ustanawiam od dziś nową świecką tradycję na portalu jogasutry.pl. Będą edytoriale – jeśli dobrze pójdzie, to co miesiąc – od redaktora naczelnego, czyli póki co od mojej skromnej osoby. Możliwe, że co drugi miesiąc wyręczy mnie wice-naczelna, ale nie dzieliłem się z nią jeszcze tym pomysłem, a oczyma duszy mojej widzę jej sceptyczne spojrzenie. 🙂

joga portal - edytorial - Maciej WielobóbTak, przyznaję się bez bicia – pomysł ten (kilka słów od naczelnego)  jest bezczelnie skopiowany z portalu Joga ABC, prowadzonego przez moją uczennicę i współpracowniczkę, Olgę Szkonter. Olga jako nowy redaktor wyżej wymienionego projektu postanowiła się odezwać do czytelników, a ja stwierdziłem, że… to przecież świetny pomysł. Ponieważ uważam, że dobre wzorce trzeba kopiować (podając źródła), właśnie to czynię. Zatem do rzeczy…

Minął już ponad rok, od kiedy portal JogaSutry.pl działa w sieci. Dokładnie 23 grudnia 2010 r. został on oficjalnie udostępniony światu i ukazały się cztery pierwsze artykuły. Koncepcyjnie portal powstał niewiele wcześniej. W drugiej połowie grudnia 2010 rozmawialiśmy z Piotrkiem Marcinowem i zapytałem go, czy nie chciałby zrobić wspólnie portalu o jodze, który przekazywałby materiały bardzo dobrej jakości o tradycji jogi, omijając meandry w stylu “yoga fashion and style”. 🙂 Powiedziałem wówczas Piotrkowi, że ja mogę pokierować stroną merytoryczną projektu i stworzyć zespół wokół portalu, ale nie czuję się kompetentny technicznie. Piotrek oznajmił, że bardzo chętnie, bo w zasadzie to myślał o zrobieniu ze mną wspólnie portalu, ale nie wiedział, czy może mi to zaproponować. Nie pamiętam dokładnie, ale jakoś w ciągu 3-4 dni portal “stanął” i ujrzał światło dzienne. Duża koncentracja, szybkie efekty. 🙂 Nie ukrywam, że pracowaliśmy z Piotrem nad tym tych kilka dni bardzo intensywnie, siedząc przed komputerem do 4-5 rano i wzajemnie delegując sobie zadania przez gadu-gadu (ja oprócz tego właśnie wtedy – w przerwach od pracy nad Jogasutry.pl – malowałem sypialnię przed narodzinami syna.)

Wydaje mi się, ale skorygujcie mnie w komentarzach, jeśli to błędne mniemanie, że przez ten rok udało nam się utrzymać dobry poziom portalu. Nie ukrywam, że niektóre materiały są ciężkie gatunkowo, ale za to osoby, które chcą bardziej dogłębnie poczytać o tradycji jogi, tantry, sufizmu itp. – znalazły swoje miejsce w sieci. Zadbaliśmy o to, żeby artykuły były czyste językowo, dla portalu pracują dwie korektorki.

Oczywiście jest również grupa osób, która potrzebuje poczytać znacznie lżejsze materiały i dlatego też od dwóch miesięcy wspieramy z Piotrkiem wspomniany na samym początku partnerski projekt joga-portalu dla początkujących, prowadzonego obecnie przez Olgę Szkonter.

Chciałbym bardzo, aby edytoriale takie jak ten były formą dialogu pomiędzy mną czy redakcją w ogóle a czytelnikami naszego portalu. Dlatego jeśli macie swoje uwagi nie tylko pozytywne, ale i krytyczno-kreatywne, to zachęcam do umieszczania ich w komentarzach. Jeśli chcecie napisać coś dla portalu, odnosząc się do swoich doświadczeń, również zapraszamy do tego, nie musicie być nauczycielami jogi ani praktykować medytacji przez lata. Wręcz odwrotnie – w tradycjach medytacyjnych bardzo ceni się fenomen nazywany “umysłem początkującego”.

Z naszej strony w najbliższym czasie możecie na pewno spodziewać się dalszych części rozpoczętych cykli: wywiadu Piotrka z dr M. Dyczkowskim, książki Wincentego Lutosławskiego i kolejnych kontrowersyjnych wypowiedzi Jamesa Swartza. Do tego – dzięki współpracy z sufizm.edu.pl – pojawi się piękny tekst Inayata Khana o fenomenie inicjacji. Oprócz tego kilka tekstów od naszych polskich autorów, również doskonałej jakości.

Na koniec drobna prośba od naszej redakcji. Część z Was pisze swoje blogi, ma swoje strony www, fora, portale… Jeśli tylko możecie to zrobić – będziemy wdzięczni za umieszczenie linku do naszego portalu na Waszych stronach (najlepiej linkując pod którymś z poniższych haseł: “joga”, “joga portal” czy “joga portal jogasutry.pl”). Tak samo zachęcamy do udostępniania treści z portalu na Waszych kontach na Facebooku, Twitterze, Blipie czy Google+. Dzięki temu staniecie się niejako częścią zespołu portalu, umożliwiając dotarcie z publikowanymi treściami do większej grupy osób. Koniecznie też dołączcie do naszego fanpage na Facebooku, jeśli tego jeszcze nie zrobiliście.

Ciepło pozdrawiam w imieniu redakcji!

Maciek Wielobób
redaktor naczelny

O autorze

Maciej Wielobób

jest mężem Agnieszki, tatą Tymona, nauczycielem medytacji i jogi; autorem 7 książek o jodze i medytacji. Przekazuje głębię tradycyjnych ścieżek medytacji i jogi w sposób zrozumiały i użyteczny dla współczesnego człowieka. Pomaga uwalniać się od napięcia, wykorzystywać pełnię swoich możliwości, uczy uważności i spokoju. Zna mistycyzm indyjski „od środka” jako nauczyciel-inicjator w tradycyjnych szkołach medytacyjnych i uwielbia pokazywać konkretne zastosowania tradycyjnych koncepcji i narzędzi w naszym życiu codziennym. Strona osobista i blog: MaciejWielobob.pl.

10 komentarzy

  1. plica

    Dla mnie bomba. Wysoki poziom artykułów to najprawdziwsza prawda i oby tak dalej. Cały rok bardzo miło mi się czytało jogasutry. Szczególnie uwiodła mnie książka Lutosławskiego w odcinkach i proszę o więcej tego typu materiałów. Może trochę historii jogi w Polsce ?

    Odpowiedz
  2. Maciek Wielobób

    Dzięki za dobre słowo. Lutosławki oczywiście cały pójdzie, ale dawkowanie go raz na jakiś czas pozwala puszczać też inne materiały (także dla tych, którzy nie wciągnęli się w Lutosławskiego) + stwarza trochę nastroju wyczekiwania 🙂 Hmm, historia jogi w Polsce, pomyślimy, ja się nie czuję bardzo kompetentny w tym względzie, ale może Piotr się podejmie, a może ktoś z czytelników? Pozdrawiam

    Odpowiedz
  3. anna

    bardzo pozytywnie. Już nie pamiętam, jak do Was trafiłam, chyba przez znajomych znajomych na FB. Po przeczytaniu pierwszego artykułu dodałam sobie portal do zakładek 🙂 i teraz regularnie podczytuję. Ujmuje mnie zwłaszcza dbałość o terminy sanskryckie (i indyjskie w ogóle) w sensie pisowni (to piszę jako indianistka) oraz o stronę korektorsko-językową (coś o tym wiem z racji zawodowych). Jako początkująca w jodze znajduję dużo wsparcia i sensowne rady w trudach (np. co do bandh). Bardzo, bardzo lubię :)) i trzymam kciuki za rozwój!

    Odpowiedz
  4. Maciek Wielobób

    Dzięki Ania za dobre słowo. Co do terminów to zostawiamy autorom trochę wolnej ręki – ja np. wolę pisownię spolszczoną i uproszczoną, a Nina, która kiedyś u nas pisała o Mokszadharmie – transkrypcję naukową. Staramy się unikać jednak zangielszczeń w sanskrycie w stylu oddawanie ś przez sh/ sz. W każdym razie zapraszamy do dalszego towarzyszenia naszemu portalowi, a i nawet do napisania czegoś od siebie 🙂 Pozdrowienia!

    Odpowiedz
  5. Ania

    Z Wami łatwiej stawać się bardziej świadomym żółtodziobem! dziękuję za Waszą pracę i WSPIERAM w dalszych działaniach … regularnie czytając 🙂

    Odpowiedz
  6. Maciek Wielobób

    Dzięki Ania za dobre słowo. Będziemy się nadal starać z całych sił albo i jeszcze bardziej 🙂 Pozdrowienia!

    Odpowiedz
  7. Leszek

    Dla mnie portal JogaSutry.pl jest wspaniałym przykładem pozytywnego działania. Dziękuję , że chcecie dzielić się swoim entuzjazmem i wiedzą.

    Odpowiedz
  8. Maciek Wielobób

    Dzięki Leszku, nasz niezawodny komentatorze 🙂 Może napiszesz jakiś artykuł dla nas? Pozdrawiam!

    Odpowiedz
  9. plica

    Chętnie przeczytałabym coś dłuższego Twojego pióra Leszku. Twoje komentarze czytam zwykle z dużym zainteresowaniem 🙂

    Odpowiedz
  10. Leszek

    Dziękuję 🙂 Na pewno napiszę artykuł .

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.