W poszukiwaniu jogicznej świadomości, czyli cztery święte miejsca indyjskiej praktyki religijnej (Chota Char Dham w Himalajach). Nina Budziszewska
Pospiesznie przekraczając niebiosa, Narada zatrzymał się w świętym miejscu odosobnienia zwanym Badari (Badrinath), w samym sercu Himalajów. Dojrzał tam dwie najdoskonalsze postaci boskie, dwóch najwyśmienitszych mędrców, Narę i Narajanę, pogrążonych w głębokiej medytacji i ascezie, dochowujących świętych przyrzeczeń jogi oraz oddanych świętemu czczeniu atmana. (Mahabharata, tłum. Ganguli XII. CCCXLIV)
W Mahabharacie, prawdopodobnie największym eposie świata, redagowanym między IV w. p.n.e. – IV w. n.e. i opowiadającym o przeraźliwej oraz okrutnej wojnie między kuzynami, pojawia się wiele bardzo ważnych fragmentów na temat jogi, ascezy, drogi do wyzwolenia i oświecenia (całość tekstu eposu w tłum. angielskim: http://www.sacred-texts.com/hin/maha/index.htm). Wojna Mahabharaty nie jest bowiem jedynie walką o królestwo, walką z powodu urażonej dumy i egoizmu, które szukają rewanżu. Ta walka ma dużo głębszy, etyczny, a nawet metafizyczny wymiar – zmaganie się sił dobra (dharmy) z siłami zła (adharmy) w imię panowania nad całym (wszech)światem. Mahatma Gandhi niegdyś powiedział, że dobro i zło muszą istnieć obok siebie, a człowiek musi dokonywać wyboru. I to właśnie o człowieka w Mahabharacie chodzi, ale nie o byle jakiego człowieka, ale najdoskonalszego z możliwych. Chodzi tutaj o pewien ideał człowieka, który wykształca się w toku całego życia, skupionego na określonych wartościach (dobru, prawdzie, samodyscyplinie, mądrości, bezpragnieniowości, ahinsie itp.). W soteriologii indyjskiej (teorii/nauce o sposobach osiągania wyzwolenia) idealny człowiek zwany jest joginem, a joga definiowana jest jako moc czy też siła (bala), która w połączeniu z najwyższą wiedzą/świadomością (zwaną dżnianą) prowadzi do wyzwolenia. Dżnianę niełatwo jest jednak zdobyć, przebudzić, wykształcić… a idealnym, pełnym jogicznej mocy miejscem jogicznej nauki, są Himalaje, z ukrytymi na całej ich długości aśramami (miejscami praktyki), jaskinie i wzgórza.
Joga z jednej strony oznacza zapanowanie bądź objęcie kontrolą swojego ciała, oddechu i umysłu, by osiągnąć stan wykraczający poza zwykłą sferę mentalno-emocjonalną, dostępną w codziennym doświadczeniu. Stan ten jest zarówno najwyższą rzeczywistością, poza śmiercią, przemijaniem i cierpieniem, zwaną brahmanem, jak i najwyższym stanem mentalno-emocjonalnym, czyli szczęściem, prawdą, poznaniem i dobrem, tzn. atmanem lub puruszą. Objęcie kontrolą sfery cielesno-mentalnej ma określony cel w jodze, a jest nim unia i zjednoczenie z brahmanem/atmanem, co stanowi drugie znaczenie jogi. A zjednoczenie może być realizowane na dwa sposoby: w jodze teistycznej to zjednoczenie z Iśwarą (Bogiem): Wisznu, Śiwą bądź Dewi (Boginą), zaś w jodze a-teistycznej to zjednoczenie z ponadosobowym brahmanem. O tym wszystkim w pięknej oprawie epickiej, pełnej wielowątkowych przygód, opasłych pobocznych wydarzeń, rozległych wątków mitologicznych, nagłych zwrotów akcji, a także bardzo filozoficznych i jogicznych pouczeń opowiada Mahabharata, starożytna indyjska saga rodu Bharatów. W Mahabharacie pojawia się także pewna opowieść o tym, jak w pradawnych czasach w Himalajach w miejscu zwanym aśram Badari brahman przejawił się w dwuosobowej postaci jako Nara (człowiek) oraz Narajana (Bóg). Badari nie jest jednak zwykłym miejscem, to samo serce praktyki jogicznej, pełne mocy, najdoskonalszych jogicznych osiągnięć, wypełnione energią wzbudzającą siłę samodyscyplinę jogina. Nara i Narajana, jaśniejący mocniej od Słońca, o głosie silniejszym niż porykiwania burzy, mocą swojej ascezy i medytacji podtrzymywali dharmę, natomiast wiele, wiele lat później w postaciach doskonałego jogina-wojownika Ardżuny i Boga-wojownika Kriszny Nara i Narajana zbrojnie stanęli w obronie zagrożonej śmiertelną zagładą dharmy, co właśnie stanowi myśl przewodnią Mahabharaty. Aśram Badari nie jest jedynie legendą, to jak najbardziej rzeczywiste miejsce, usytułowane oczywiście w Himalajach, jedno z najważniejszych miejsc pielgrzymek religijnych, jogicznej praktyki, która z jednej strony rozwija siłę jogiczną, a z drugiej wzbudza dżnianę.
Badrinath, bo o tym miejscu mowa, wchodzi w skład Chota Char Dham, czyli Czterech Boskich Schronień (Four Divine Abodes), kompleksu czterech głównych miejsc hinduskiej religijnej pielgrzymki, jak i wysoce zrealizowanych jogicznych tradycji, usytuowanego w rejonie Himalajów zwanym Garhwal, w stanie Uttarakhand. W Chota Char Dham znajdują się: Kedarnath, Badrinath, Gangotri oraz Yamunotri, każde poświęcone innemu boskiemu przejawowi brahmana, a czwórkę tę dopełnia Rishikesh, powszechnie znany jako stolica jogi.
Chota Char Dham to mało znane miejsce w świadomości świata Zachodu, coraz bardziej zainteresowanego sztuką życia proponowaną przez jogę. Nawet w samych Indiach, we współczesnej hinduskiej świadomości religijnej, Chota Char Dham coraz bardziej odchodzi do lamusa. Niemniej jednak Cztery Boskie Schronienia są świadectwem przetrwania podstawy indyjskiej tożsamości, kultury, tradycji jogicznej, życia aśramicznego i religijnego (bhakti). Znamy opasłą jogiczną i filozoficzna literaturę Indii (Wedy, Upaniszady, Mahabharata i Purany, a także przeróżne traktaty filozoficzne typu Jogasutry, Sankhjakarika czy SarwaSiddhantaSangraha), ale oryginalne jogiczne i ascetyczne praktyki oraz bezpośredni przekaz dżniany, początkami swymi sięgające w zamierzchłą przeszłość Indii, powoli zanikają. Wynika to z kilku powodów.
Pierwszym z nich może być fakt, iż bezpośredni przekaz wiedzy oraz bardziej zaawansowane praktyki jogi nie są dostępne szerokiej publiczności, ponieważ przekazywane są wąskiemu gronu uczniów. Mistrz gromadzi wokół siebie słuchaczy-adeptów w ośrodku praktyki jogicznej (aśramie) i tam rozpoczyna się proces poznawania, co oznaczają ja, joga, wszechświat i wyzwolenie. Chota Char Dham obfituje w liczne, mniej lub bardziej otwarte, aśramy:
Kedarnath: Vanamali Gita Yogasram, Shree Shree Anandamayee Sangha, Sri Mata Anandamayi Ashram, Shree Swami Ramanand Sant Ashram, Agastya Muni Ashram;
Badrinath: Parmarth Lok Ashram, Manav Kalyan Ashram, Bholagiri Ashram, Badri-Kedar Mandir Samiti, temples of the town are Rudranath, Tungnath and Anasuya Devi w Gopeshwar;
Yamunotri: Hanuman Mandir Dharamshala, Yamuna Ashram, Kali Kamli Dharamshala, Ramanand Ashram, Kalindi Ashram and Kamli Dharamshala;
Gangotri: Sivananda Ashram, Tapovan Ashram, Gangotri Dandi, Ashram, Shri Bala Hanuman, Ishavasyam Ashram, Yoga Niketan Ashram
Drugim powodem zaniku popularności Chota Char Dham jest powoli postępujące, także i w Indiach, odejście od rzeczywistej i oryginalnej praktyki jogi. Kultura Zachodu dopiero od niedawna zaczyna odczuwać potrzebę źródłowych i oryginalnych himalajskich nauk jogicznych (czy to indyjskich, czy tybetańskich).
Trzecim powodem jest język – nauki jogiczne spisane sa bowiem w sanskrycie, a czasem w hindi. Sanskryt, święty język Indii, uważany za mowę boską, idealnie skomponowany, o niemal matematycznie opracowanej gramatyce, nie należy do popularnych, nawet w samych Indiach. Trzeba bowiem nie lada wysiłku, by sanskryt opanować.
Czwartym powodem stanowi samo dotarcie do Chota Char Dham i praktyki jogicznej rozpostartej na całej długości pielgrzymki. To teren znajdujący się na terenie najwyższego na świecie łańcucha górskiego, zaś Chota Char Dham położone jest na wysokości ponad 3000 m n.p.m., dotarcie do określonego ośrodka wymaga niekiedy nie lada elastyczności w doborze środków transportu, z noclegiem nie ma jednak problemu (hotele, hostele i aśramy bezustannie oferują swoje usługi).
Zapominanie o Chota Char Dham jest bardzo niebezpiecznie dla światowego dziedzictwa kultury. Przesławna i wspaniała literatura indyjska, źródło inspiracji dla Zachodniej kreatywności, powstawała na całej przestrzeni doświadczeń himalajskiej praktyki i głębokiej medytacji, nadal kontynuowanej w małych świątynkach i centrach jogi w Indiach, a w szczególności w Chota Char Dham. A gdyby tak więc do niej dotrzeć… i przekazać dalej tę część, która jest możliwa przekazaniu…?
Tak więc po kolei, Chota Char Dham to:
Kedarnath (3,581 m n.p.m.) केदारनाथ poświęcony jest bogu Śiwie, Wielkiemu Joginowi i Pierwotnemu Ascecie, które wyjawił jogę najpierw świętym mędrcom, a potem ludziom, by poprzez tę technikę osiągnęli wyzwolenie.
Badrinath (3,400 m n.p.m.) बद्रीनाथ, czyli miejsce kultu boga Wisznu, przez prawdopodobnie najsłynniejszego filozofa Indii, Adi Śri Śankarę, przywrócony na przełomie VIII i IX w. do rangi niezwykle ważnego miejsca pielgrzymki, tirthy. To właśnie tutaj Wisznu-brahman w postaci Nary i Narajany zszedł, by mocą najdoskonalszej jogi podtrzymać dobro, szlachetność i prawość, czyli dharmę. Nazwa miejsca Badri-nath wzięła się z tego mitologicznego faktu, że gdy Wisznu oddawał się ascezie, jego małżonka, bogini obfitości Lakszmi, przemieniła się w jagodowiec (badri), by uchronić Wisznu od nadmiernych promieni słonecznych. Badri-nath oznacza pan/władca jagodowca. Miejsce to obfituje w ogromną ilość miejsc wartych (koniecznych!) do zobaczenia: świątynia Badrinath, wzgórze Neelkanth, jezioro Satopanth, naturalny basen do świętych kąpieli Tapt Kund, wodospad Vasudhara, jezioro Vasuki Tal, miejsce praktyki Wisznu zwane Leela Dhongi, świątynia Urwashi, olbrzymia skała Bheem Pul, świątynia Mata Murti Mandir itd.
Gangotri (3,200 m n.p.m.) गंगोत्री, poświęcone bogini Gandze (Gangesu), z piękną świątynią, zbudowaną w XVIII w. Zgodnie z legendą, w niepamiętnych czasach bogini Ganga przybrała formę Gangesu, by wchłonąć grzechy 60 000 synów pewnego króla. Król Sagara, bo o nim mowa, postanowił odprawić najważniejszy rytuał królewski, zwany aśwamedhą, a w tym celu wypuścił przepięknego konia, by ten pod eskortą synów króla przemierzał cały kraj. Stało się jednak inaczej, bóg Indra zaniepokojony mocą króla Sagary porwał konia do aśramu wielkiego mędrca Kapili, pogrążonego w głębokiej medytacji. 60 000 królewskich synów wpadło w gniew i w takim stanie udali się do miejsca schronienia Kapili. Gdy mędrzec otworzył oczy, blaskiem swej jogicznej mocy spopielił synów Sagary. Król miał jednak wnuka o wielkiej jakości etycznej, chłopiec udał się do Kapil i poprzez swoją ascezę ubłagał Gangę o zmycie grzechów swoich poprzedników. Inna legenda wiąże się z opowieścią o zejściu Gangi na ziemię w celu złączenia się z królem Śantanu, by w ten sposób zapoczątkować ród Bharatów…
Yamunotri (3,164 m n.p.m.) यमुनोत्री, czyli święte miejsce ku czci bogini Jamuny, drugiej świętej rzeki Indii, posiadające wspaniałą świątynię. Legenda związana z tym miejscem głosi, iż uczeń Kapili zwany Asita medytował w tym miejscu w ostatnim okresie swego życia. Do głównych atrakcji religijno-jogicznych zaliczyć można: świątynię Yamunotri, źródło Gangesu Saptarshi Kund, naturalny basen Surya Kund, wzniesienie kamienne Divya Shila, a także Hanuman Chatti oraz Khersali.
A także Rishikesh (372 m n.p.m.) हृषीकेश lub ऋषिकेश stolica jogi, ponieważ to tutaj kwitnie żywa i różnorodna tradycja jogi praktykowana w wielu aśramach i świątyniach. I to właśnie w Rishikeshu podczas powodzi w 2013 r. została zatopiona piękna i majestatyczna statua Śiwy, jakby Mahadewa (Śiwa) chciał coś przekazać… Nazwa Rishikesh pochodzi od sanskryckiego słowa Hriszikeśa (hriszika + Iśa), czyli Pan/Władca Zmysłów, przydomek Wisznu/Kriszny. To tutaj w mitologicznych czasach Rama i jego brat Lakszmana poddali się silnej ascezie, by pokonać demona Rawanę, tutaj bóg ognia Agni udał się na długą ascezę, by ściągnąć z siebie przewinienie i przebłagać Wisznu… Rishikesh zwany jest także wrotami Himalajów, ponieważ to punkt startu pielgrzymki Chota Char Dham. Do głównych miejsc wartych zobaczenia w Rishikesh należą: most Lakshman Jhula, Triveni Ghat, u stóp którego można dokonać rytualnej kąpieli, oczyszczającej ze wszelkiego zła, a także poświęcona Śiwie świątynia Neelkanth Mahadev.
Chota Char Dham jest unikatowym miejscem na mapie jogicznych doświadczeń, jak również niewyczerpanym źródłem oryginalnych materiałów piśmienniczych oraz żywej praktyki jogicznej. Warto więc zanurzyć się choć raz w duchowym przekazie Chota Char Dham…, a następnie naukę tę przenieść w kulturę pozaindyjską, nawet (a zwłaszcza!) na język polski…
Jogin trwać winien stale w medytacji […] panując nad swym ciałem i myślą, wolny od pragnień […]. W schludnym miejscu winien obrać swą stałą siedzibę […] Tam, skupiwszy umysł w jednym (przedmiocie), zapanowawszy nad czynnościami zmysłów i nad myślą […]. Chwiejny jest umysł, o Waleczny, i niewątpliwie trudno go poskromić. Ale jednak daje się poskromić dzięki ćwiczeniu [abhjasa, czyli joga] i dzięki oderwaniu (od spraw tego świata) [wairagja]. – Bhagawadgita VI.10-13 i 35 (tłum. Joanna Sachse)
Trackbacki/Pingbacki