Powstawanie "Odcisku Życia". Donald VanHowten
Jest gorący letni dzień, a ty ubrany w szorty siedzisz sobie przed domem na jednym z tych krzeseł wykonanych z metalowej plecionki pokrytej plastikiem. Po chwili wstajesz i wchodzisz do domu. Idący za tobą przyjaciel śmieje się z ciebie: „Hej! Twoje nogi wyglądają jak gofrownica!”. Tak, nosisz na sobie odcisk plecionego krzesła i zależnie od okoliczności możesz poczuć rozbawienie, zakłopotanie lub niepokój. Życie odcisnęło się na twoim ciele.
Czasem Odciski Życia zaczynają się tworzyć poprzez takie proste fizyczne zdarzenia, ale często jest tak, że najpierw powstają one na poziomie mentalnym lub emocjonalnym i dopiero potem stają się wrażeniami fizycznymi. (…)
Będąc dzieckiem, Dave bawił się ze swoim psem, który nagle wybiegł na ulicę i zginął potrącony przez samochód. Dave dosłownie zapadł się w sobie. Na skutek spazmatycznego szlochu jego klatka piersiowa uległa skurczowi, a szok spowodował, że żebra chłopca pozostały już na zawsze w stanie skurczu. Wydarzenie zostało w nich zapisane, a życie płynęło dalej. Jako nastolatek, Dave poznał dziewczynę i zakochał się w niej. Niestety ona razem z rodziną wkrótce się wyprowadziła. Ponieważ mężczyźnie nie wypada płakać, pogrążył się w niewyrażonych uczuciach i jego żebra jeszcze bardziej się zapadły. Kolejne wydarzenia już tylko umacniały wyobrażenie Dave’a o sobie: (…) pozostań zgarbiony, nie zakochuj się, nie wyrażaj miłości, bo inaczej utoniesz w żalu i płacząc narobisz sobie wstydu. Odruch skurczu żeber karmiony był wciąż narastającym żalem, który w końcu zaczął trawić ciało.
Nadszedł dzień, w którym Dave spotkał swoją prawdziwą miłość. Dziewczyna spytała: „Dlaczego nie jesteś ze mną całkowicie szczery?”. Młody człowiek upierał się: „Jestem, jestem”, ale w środku, za skurczonymi żebrami, jego serce mówiło: „Nie z twoim Odciskiem Życia, nie ma mowy!”. W przypadku Dave’a skurcz i blokada wstrzymująca uczucia, stanowią pierwszą barierę uniemożliwiającą rozluźnienie żeber. Musi on odkryć (…), zrobić coś, co pomogłoby uleczyć jego ból – choćby wypłakać się. (…) Gdyby Dave pozwolił sobie na wyrażenie nagromadzonego żalu, doświadczyłby uleczenia. (…)
Jak rozpocząć proces trwałej przemiany i bardziej się zbliżyć do radości życia? Zauważ, jak łatwo podejmujemy decyzje. Wystarczy drobna myślowa zmiana i już jest postanowienie: „Tak, dzisiaj rozpoczynam dietę”. Ale jak trudno jest potem trwać w tej decyzji! To jest jak przechodzenie przez las: najpierw przecierasz szlak, następnym razem odnajdujesz ślad i powtarzasz trasę i w ten sposób powstaje ścieżka. Gdy ścieżka jest już utrwalona, a rośliny zaznaczają murem brzegi twego szlaku, ciężko już jest z niego zboczyć. Gdy już podjęliśmy decyzję zmian, ustalone szlaki naszego systemu nerwowego i ciała muszą być przeprojektowane. (…)
Nieważne czy Odciski Życia zostały inicjowane przyczynami fizycznymi, mentalnymi czy emocjonalnymi. Bez względu na to, co je wywołało, za każdym razem zapisują się w naszym ciele, w (…) błonach tkanki łącznej, które okrywają i łączą organy, kości, mięśnie i inne części ciała. Można powiedzieć, że ludzkie ciało „trzyma się” jako całość właśnie dzięki owym błonom. W zasadzie wszystkie części organizmu posiadają ochronną warstwę czy błonę, która służy jako granica i jest sposobem oddzielania jednego organu od drugiego. Oddziela ona również nasze wnętrze od świata zewnętrznego. Membrana musi rozgraniczyć komory serca, w przeciwnym wypadku serce nie mogłoby prawidłowo pracować. Granice są potrzebne również pomiędzy grupami mięśni, dla ich właściwego działania. Gdy jedna z błon sklei się z drugą lub stwardnieje, to jej efektywność spada i nie może już ona utrzymywać integralności poszczególnych części ciała.
(…) Błona zapewnia również wyściółkę dla naszych nerwów. Pomaga ona przekazywać informacje z jednego miejsca w inne – przenikają ją włókna nerwowe. Dzięki temu, że sieć połączeń nerwowych podtrzymywana jest przez błony, istnieje komunikacja między dużym palcem u nogi a głową.
W procesie powstawania Odcisku Życia, membrany tkanki łącznej stają się swoistą tabliczką, na której zapisywana jest informacja. (…) Wrażenie (odcisk) pochodzi ze świata zewnętrznego. Tkanka łączna utrzymuje narzucony kształt, czy to spowodowany działaniem z zewnątrz do wewnątrz, czy też odwrotnie, ponieważ jej zadaniem jest zapewnienie ciału bezpieczeństwa i wsparcia. Emocjonalna reakcja Dave’a na śmierć ukochanego pieska początkowo nie była wrażeniem fizycznym, ale takim się stała, ponieważ Dave chronił swoje zbolałe serce za pomocą ściśnięcia klatki piersiowej.
Sporą część swego dorosłego życia, Dave spędził ze zgarbioną postawą, chroniąc swoje serce. Zastanawiał się, dlaczego nie potrafi podtrzymać związku uczuciowego (…). Poddał się terapii, podczas której dotarł do zapisanej w jego ciele informacji z przeszłości. „Nic dziwnego, że zachowuję się w ten sposób, spójrzcie co ja przeżyłem! Wow! Teraz czuję się świetnie!”. I wtedy ktoś postanowił nawiązać z nim bliższy kontakt. „O rety! Znowu.” – stary zapis na nowo przyjął postawę obronną. Nawet gdy podejście mentalne się zmieni, ciało wciąż trzyma się kurczowo starego zapisu.
Wyobraź sobie, że spacerujesz plażą, patrząc na ocean. (…) Nagle zrywa się porywisty wiatr, który rozkołysał pobliską palmę i na twoją głowę spada orzech kokosowy. Ty jesteś otwarty i chłoniesz wrażenie chwili, wszystko jest takie piękne – i nagle bęc! Twoje ciało mówi „Wow. Nie można być aż tak otwartym. To niebezpieczne!”. Struktura tkanki łącznej zapisuje tę informację. Błona lekko twardnieje.
Mija jakiś czas. Ty już zapomniałeś o całym incydencie, ale twoje ciało nie. Interesującą sprawą w naszych ciałach jest to, że nie znają one odniesienia do czasu i przestrzeni. (…) Ból, cierpienie i łzy są zawarte w membranach tkanki łącznej i czekają. Dwadzieścia lat później przechadzasz się inną plażą i znów widzisz palmę. Bardzo małe jest prawdopodobieństwo, że spadnie na ciebie następny kokos, ale twoje ciało tego nie wie, ponieważ w jego tkance łącznej wciąż istnieje zapis bólu poprzedniego zdarzenia. (…) Choć widok drzewa i powiew morskiej bryzy stanowią przyjemne doznania, stary zapis automatycznie przypomni spadający orzech i nie pozwoli ci się zrelaksować. Jeżeli Odcisk Życia pochodzący z tego wrażenia nie zostanie uwolniony z tkanek organizmu, będzie się objawiał przy każdej podobnej sytuacji.
Dave przeżył zdarzenie emocjonalne, ale jego tkanki zatrzymały tamto wrażenie. (…) Aby pozbyć się tych starych zapisów, potrzebuje on pogłębionej świadomości sytuacji i fizycznego uwolnienia się od ograniczeń zapisanych w błonach, które przechowują wrażenia w jego ciele. (…) Fizyczne Odciski Życia muszą zostać rozpoznane i wtedy dopiero Dave będzie mógł zrozumieć swoje życie.
– –
Powyższy artykuł stanowi fragment książki Donalda VanHowtena pt. “Ajurweda i świadomość ciała”; został udostępniony dzięki uprzejmości Wydawnictwa Virgo. Pod tym linkiem: http://www.virgobooks.pl/go/_info/?user_id=09&lang=pl można przeczytać więcej o książce i ją zakupić.
Donald VanHowten od 40 lat jest terapeutą i nauczycielem w obszarze ajurwedy, pracy z ciałem i uwalniania się od starych wzorców.
W kwietniu 2011 poprowadzi 3-godzinny warsztat na Festiwalu Virgo w Warszawie: http://www.virgofestiwal.pl/
Najnowsze komentarze