Czym jest acro-joga? Mirek Kozłowski
Czym jest acro-joga?
Kiedy ktoś pyta mnie o to czym właściwie jest ta acro-joga to natychmiast nasuwa mi się prosta odpowiedź – acro-joga to świetna zabawa. Oczywiście ta odpowiedź niewiele mówi o tym, na czym dokładnie polega praktyka acro-jogi, ale wydaje się przekazywać esencję tej praktyki, a mianowicie radość.
Chcąc nieco dokładniej opisać co składa się na acro-jogę można by wyróżnić kilka elementów, przede wszystkim asany, tajski masaż, kontakt z partnerem i akrobatyka. Wszystko to razem dodatkowo zwierając w sobie element ekspresji artystycznej poprzez niezwykłość i piękno budowanych form, ma niesamowite właściwości uzdrawiające. Celem acro-jogi jest doprowadzenie do stanu jedności z sobą samym, między sobą nawzajem i z tym co w nas najwyższe i najszlachetniejsze.
Krótka historia acro-jogi
Jakkolwiek joga, masaż tajski i akrobatyka, czyli podstawowe trzy praktyki składające się na acro-jogę są znane od tysięcy lat, sama acro-joga jest stosunkowo nowym pomysłem. Termin “acroyoga” po raz pierwszy był używany, jeszcze zupełnie nieformalnie, w Santa Monica (Muscle) Beach od lat 90-tych. Jednak sama praktyka po raz pierwszy udokumentowana została w 1938 roku. Krishnamacharya – nauczyciel między innymi B.K.S. Iyengara i Pattabiego Joice’a ćwiczył coś, co przypominało acro-jogę z małymi dziećmi jako “latającymi”. Od kilku lat, słowa „AcroYoga” zaczęto używać do promowania konkretnej szkoły acro-jogi z Barkeley w Kaliforni, która jest obecnie najbardziej znaczącym ośrodkiem tej praktyki. Również ważnym miejscem dla acro-jogi jest Monteal, ale miejsc na świecie gdzie można praktykować acro-jogę jest znacznie więcej, czy to poprzez stałe zajęcia czy gościnne warsztaty.
Praktyka acro-jogi
Praktyka zwykle zaczyna się od ćwiczeń wprowadzających i przyzwyczajających do kontaktu. Swobodne wejście w kontakt z drugim człowiekiem czasem wyzwala napięcie. A utrzymanie pozycji wymaga zaufania i rzeczywistego czucia co się dzieje z własnym ciałem jak i z ciałem partnera. Dlatego sporo uwagi na początku poświęcamy na proste ćwiczenia wykonywane w kręgu lub w mniejszych grupach, które pozwalają rozluźnić się w kontakcie. Tu zwykle jest najwięcej śmiechu. Ćwiczenia te bazują na asanach znanych z klasycznej hatha jogi zmodyfikowanych dla płynnego wykonywania ich w grupie czy w parach (partner yoga flow).
W acro można wyróżnić trzy podstawowe role przyjmowane w czasie głównej praktyki: podstawa (base) – to osoba która stanowi fundament budowanej pozycji, latający (flyer) – to osoba która jest unoszona przez podstawę, asekuracja (spotter) – czyli osoba zabezpieczająca stabilne trwanie i bezpieczne wyjście z pozycji. Latający, zwykle tylko nieco pomagając, przyjmuje na wpół biernie asany, najczęściej w wersji odwróconej (głową w dół) będąc wspartym przez podstawę. To działa niezwykle relaksująco i odprężająco.
Zajęcia kończą się relaksem, który również jest prowadzony z elementami masażu tajskiego.
Po co ćwiczyć acro-jogę?
Najważniejszym skutkiem praktyki acro-jogi jest to, że człowiek po sesji ma poczucie głębszego wewnętrznego zintegrowania i po prostu w swoim ciele czuje się lepiej. Z jednej strony je akceptuje, z drugiej ma do niego dystans. To właśnie dzięki pracy w grupie i w parach ta akceptacja i zdrowy dystans do swoich słabości mogą zaistnieć. Dzięki wzajemnemu, fizycznemu wsparciu, które dają sobie nawzajem ćwiczący pojawia się poczucie wzajemnego zdrowego zaufania i naturalnej otwartości.
A na poziomie fizycznym oprócz samego faktu, iż jest to wysiłek fizyczny wzmacniający ciało, w szczególności mięśnie utrzymujące prawidłową postawę, praktyka acro-yogi poprzez poddanie się działaniu asan wykonywanych bardziej na latającym niż przez niego działa nadzwyczaj odprężająco i pozwala na fizyczne uwolnienie napięć, w szczególności kręgosłupa.
– –
Mirek Kozłowski – nauczyciel jogi metodą BKS Iyengara, ashtanga vinyasa i acro-jogi. Regularne zajęcia prowadzi w JogaCentrum w Krakowie. Kontakt mailowy, informacje o zajęciach i warsztatach: kozlowski.miroslaw@gmail.com
Najnowsze komentarze