Wybierz stronę

Okropny indyjski system kastowy. Kryszna Kirtan

Okropny indyjski system kastowy. Kryszna Kirtan

Indie holiCzym jest ten okropny, pełen apardheidu, niesprawiedliwości i wyzysku system kastowy? Opaczne zrozumienie, a właściwie brak tego zrozumienia jest podstawa wielu obiegowych opinii.

Przyczyna krytyki systemu kastowego

Krytykę „systemu kastowego” stosują przeważnie misjonarze chrześcijańscy w celu osłabienia spajającego (dawne) społeczeństwo indyjskie systemu społecznego. Wyraźnym celem jest podbój i nawracanie „niewiernych”, „barbarzyńców” i pogan, a środkiem do celu ośmieszenie wiary, tradycji i -głównie w tym przypadku – zwyczajów społecznych innych narodów. Wynika to z niezrozumienia czym naprawdę jest „system kastowy”, albo ze złej woli.

Czym jest system kastowy

Jest to naturalny podział społeczeństwa na robotników, kupców, administratorów/wojowników i kapłanów. Słowo “kasta” pochodzi z portugalskiego (casta – szczep, klan, ród) i oznacza warstwę społeczną. Nasze Zachodnie społeczeństwo też jest podzielone na warstwy, może to nie jest tak bardzo widoczne jak 100 czy 200 lat temu, ale ten podział istnieje nadal. Do pewnych “warstw” osoby „z ulicy” nie wejdą. Do innych „warstw” nie chcemy wejść bo się nimi zwyczajnie …brzydzimy.

Pochodzenie systemu kastowego

Właściwa nazwą „system kastowego” jest warnaśrama-dharma co oznacza „dharmę klasy społecznej i okresu życia”. Każda grupa społeczna ma inne obowiązki (dharmę) do wykonania. Wszyscy ludzie w społeczeństwie mają wspólne obowiązki, jednak występują też różnice. Inna jest dharma matki, a inna dharma studenta, starca czy ascety.

Prawo Manu (starożytne prawo wedyjskie) opisuje obowiązki każdego człowieka w zależności od pozycji społecznej przez niego zajmowanej. W Bhagawadgicie, która jest najważniejszym tekstem o jodze i podsumowaniem nauk Wed, znajdziemy werset opisujący ważność wypełniania tych społecznych funkcji „O wiele lepiej jest pełnić własne przypisane obowiązki, nawet niedoskonale, niż bezbłędnie pełnić obowiązki innych. Śmierć podczas pełnienia własnych obowiązków lepsza jest niż angażowanie się w obowiązki innych, albowiem niebezpieczne jest podążanie obcą ścieżką.” (3.35). Dlatego dla dobra całej społeczności każdy powinien wypełniać pewien rodzaj pracy.
Bhagawadgita opisuje ten podział również tak: “Cztery podziały ludzkiego społeczeństwa zostały stworzone przeze Mnie, odpowiednio do trzech sił natury materialnej i przypisanej im pracy.” (4.13) w sanskrycie brzmi to tak:

catur-varnyam maya srstam guna-karma-vibhagaśah gdzie catur– to cztery varnyam – to warny guna – to siły natury materialnej, a karma – to praca.

Przyjrzyjmy się temu wersetowi. Ważne są tu trzy słowa: warna, guna i karma.

Warna znaczy dosłownie „kolor” i jest powiązana z kolorem ubrania który osoba należąca do danej grupy społecznej nosiła (biały, czerwony, brązowy, czarny). Kolory mają znaczenie symboliczne i nie są związane, jak chcą niektórzy, z podziałem rasowym w oparciu o kolor skóry. Przenosząc na naszą codzienność można powiedzieć, że u nas są: pomarańczowi (robotnicy pracujący na ulicy), zieloni (wojsko), niebiescy (policja), biali (medycy), czerwoni (straż pożarna) i czarni (kapłani). Czy to że kapłani noszą kolor czarny oznacza że są źli zgodnie z naszym zrozumieniem koloru czarnego? Oczywiście nie. (Są tacy co tak myślą. 🙂 ale to inna opowieść.) Kolory maja też połączenie z koncepcja gun.

Guna oznacza siły natury materialnej które wpływają na daną osobę. W psychologii Wed istnieją trzy guny co dosłownie oznacza „liny”. Jest tamas (tamas) bierność, radźas (rajas)- aktywność, działanie i sattwa (sattva)- harmonia. Trzy siły działaja podobnie jak kolory bazowe w malarstwie, z trzech podstawowych kolorów powstaje pełna gama barw. Osoby będące pod ich wpływem działają w odmienny sposób. Oczywiście nie ma nikogo w „czystej” nie zabarwionej innym odcieniem gunie. Ktoś pod przeważającym wpływem tamasu jest nieaktywny, bierny i mało zainteresowany sprawami duchowymi. Te osoby najczęściej są robotnikami. Osoby pod przeważającym wpływem radźasu są administratorami, politykami, żołnierzami. Ci u których dominuje sattwa są duchownymi, kapłanami, nauczycielami.

Karma oznacza pracę. Po wykonywanej pracy, po działaniu i zachowaniu możemy poznamy kim jest dana osoba. Medyk nie musi być ubrany na biało aby działał jak medyk, a żołnierz będzie chronił nawet będąc na plaży w slipkach. Taka jest ich natura.

Formalna przynależność do danej grupy nie determinuje w żaden sposób duchowego poziomu danej osoby. Widura, który urodzony był jako robotnik (śudra), jest jednocześnie wielkim riszim, mędrcem i autorytetem wedyjskim.

Społeczny podział starożytnego indyjskiego społeczeństwa.

Bazował na cechach i zachowaniu danej osoby. Oczywiście z czasem pojawiło się dziedziczenie przywilejów i pozycji przynależnej danej grupie. Dziecko muzyka ma naturalnie lepsze okoliczności aby – jak rodzice – zostać muzykiem, ale nie jest to przecież regułą. I właśnie ta zasada dziedziczenia, oparta na więzach krwi, a nie na posiadanych cechach, podlega słusznej krytyce. Również wewnątrz społeczeństwa indyjskiego, czy nawet samych tekstów wedyjskich. Wielu duchowych nauczycieli czy wielkich joginów, krytykowało z tego powodu ten system.

Buddyjskie i dźinijskie podejście do tej tradycji jest także krytyczne (np. buddyjski traktat Waźdrasuczi – Diamentowa igła) i odmienne od tradycyjnego. Sam Budda pochodził z klasy królewskiej i to jest prawdopodobna przyczyna uznawania przez buddystów klasy królewskiej jako nadrzędnej do klasy kapłańskiej. Potwierdzenie tego poglądu można znaleźć w tekstach buddyjskich zapisanych w języku palijskim.

Należy też pamiętać, że ta usystematyzowana społeczna struktura pomogła zachować niezależność przez stulecia obcego panowania.

Mit o Puruszy, Kosmicznym Człowieku

W wielu miejscach Wed (Ryg Weda 10.90, Bhagawatapurana 2.5.35 oraz 2.6.1-29, Mahabharata Mokszadharmaparwa 351 i 352 czy Bhagawadgita rozdział 11) znajdziemy opis Kosmicznej Istoty (Purusa sukta) czy Formy Kosmicznej (Virata rupa) który również nawiązuje do podziału społecznego. W tym alegorycznym wedantycznym opisie robotnicy (śudrowie) symbolizują nogi, kupcy (wajśiowie) korpus, administratorzy (kszatrjowie) ręce, a kapłani (bramini) głowę społecznego ciała. Grupy społeczne powstały z różnych części ciała tej Kosmicznej Istoty i spełniają różne funkcje w społeczeństwie podobnie jak członki ciała.

Współczesne Indie

Obecne, demokratyczne, społeczeństwo Indii oficjalnie nie uznaje systemu kastowego. Podwaliny pod to położył m.in. Gandhi zachęcając swoich wyznawców do wykonywania czynności zarezerwowanych dla niższych klas. Obserwujemy także bardzo dużą zmianę społeczną pod wpływem wzorców Zachodnich, głównie młodego pokolenia. Widoczne to jest zwłaszcza w dużych miastach. W mniejszych ośrodkach czy wsiach ten podział jest wciąż widoczny, a tradycyjne wartości i zwyczaje wciąż żywe. Warto o tym pamiętać w trakcie podróży do Indii lub innego kontaktu z tą kultura i cywilizacją.

Hari Om Tat Sat

Kryszna Kirtan

O autorze

Kryszna Kirtan

Rocznik 1972. Jogin, nauczyciel medytacji, wydawca, podróżnik, przedsiębiorca, aktywista. Zainteresowanie filozofią Wschodu kultywuje od 1987 roku. Praktykuje w tradycji bhakti. Prowadzi centrum medytacji (CentrumJamuna.pl) we Wrocławiu oraz bloga (krysznakirtan.in) poświęconego mistyce i duchowości Indii.

3 komentarze

  1. hanka

    Bardzo ciekawy artykuł ☺ przeczytałam jednym tchem.
    Masa ludzi zachwyca się Indiami i jogą, a nie ma pojęcia o podstawach tego państwa, jego religii i filozofii. Poproszę więcej tego typu wiedzy ☺

    Odpowiedz
  2. anna

    Pomieszanie z poplątaniem.
    Sanskryckie słowo “warna” oznacza dokładnie to samo, co po polsku “barwa” i tak – odnosi się do koloru skóry, jest pozostałością podboju ludności tubylczej przez najeźdźców. Oprócz czterech podstawowych warn jest podział na liczne “dźati”, czyli klany (od skr. dźan – rodzić się). Cały ten system wraz z koncepcją reinkarnacji służył utrzymywaniu porządku społecznego tej ogromnej masy ludzkiej.
    Prawo Manu (Manusmriti, Manuśastra) pochodzi z epoki klasycznej, nie wedyjskiej. Wedyjski jest mit o Puruszy, który miał uzasadniać tenże podział społeczny.
    Bhagawadgita nie jest najważniejszym tekstem o jodze. Jest świętą księgą wisznuitów i krisznaitów i jak każdy tego typu tekst zawiera pouczenia m.in. również dotyczące jogi, dlatego że do niej (jogi) odnosi się prawie każdy indyjski pogląd religijno-filozoficzny.
    Nie ma czegoś takiego jak “psychologia Wed” 🙂 Guna oznacza cechę, nie linę.
    Bhagawatapurana, Mahabharata, Bhagawadgita itd. nie należą do Wed. Należą doń 4 zbiory (samhity): Rigweda, Samaweda, Jadźurweda i Atharwaweda. To tyle pokrótce sprostowań ad hoc błędów merytorycznych.
    Co do samego systemu – oczywiście że jest okropny, podobnie jak np. indyjski patriarchalizm, służy uciskowi warstw niższych przez warstwy wyższe w sposób usankcjonowany religijnie. Barwne opisy szat podane przez Autora i inne wynużenia co do dharmy i karmy są doprawdy naiwne. Przeciwko systemowi od dawna, od wieków Indusi się buntowali, czego pokłosiem są właśnie nurty myślowe typu dźinizm czy buddyzm, nieuznające takich podziałów. To prawda, że system nieco się zmienia pod wpływem zachodnich wzorców.
    Pisząc tego typu artykuł (czy jakikolwiek inny), dobrze byłoby poczytać naukowe opracowania (indologiczne), choć po to, żeby uniknąć ww. błędów merytorycznych.

    Odpowiedz
    • Krysznakirtan

      Droga Anno, dziękuję za Twój komentarz i już śpieszę z wyjaśnieniami.

      Po pierwsze nie jestem indologiem. Jestem praktykiem. Kimś kto żyje według tych Nauk. Dla mnie Wedy (i literatura wedyjska, taka jak Bhagawadgita) są Świętymi Tekstami a nie “jeszcze jedną orientalną ciekawostką do studiowania”. Tekst nie jest pracą naukowa, krytyczną czy jakaś inną w tym stylu. Tak jak i ten portal (“na portalu znajdziecie materiały z jednej i drugiej strony, praktyka i teoria, tradycja i nowoczesność“). Dlatego oczekiwanie z Twojej strony, żeby stosować w publikowanych tu tekstach interpretację akademicką jest błędne.

      Wyjaśnię Ci to na przykładzie: Można przyglądać się poezji, muzyce, malarstwu, czy wreszcie jakiejś mistycznej ścieżce, z jakiejś akademickiej, kulturoznawczej czy naukowej perspektywy. (Która swoją drogą też nie jest „obiektywna” o czym za chwilę). Tylko jak to się ma do bycia poetą, muzykiem, malarzem czy mistykiem? Nijak. To jak ocenianie miodu przez oglądanie słoika.

      Nauczanie indologów na temat Indii czy tradycji jogi nie jest doskonałe, ani nie jest pozbawione “tezy” zgodnie z którą są prowadzone badania. Poczytaj o pierwszych indologach i motywacjach ich pracy. Mimo wielu odkryć, nawet w środowisku naukowym, dalej uczy się na wydziałach indologicznych nieprawdziwych rzeczy. Jednym z takich przykładów jest tzw “inwazja aryjska”, na która powołujesz się w swoim komentarzu, pisząc o najeźdźcach. Otóż nie było żadnych najeźdźców 🙂 . Ale dalej uczy się tego jako oficjalnej akademickiej wersji wydarzeń. Polecam przeszukanie zwłaszcza angielskiej części internetu pod tym kątem. Częścią tego są również teorie rasowe, o których piszesz w komentarzu.

      Każde słowo w sanskrycie ma kilka znaczeń i słowo warna (varna) także. Jednym z nich jest “barwa” które podałaś. Innym użyte przeze mnie “kolor”- które to, zauważ, jest synonimem słowa “barwa”. Pozostałe niektóre znaczenia tego słowa to: gołąb, rodzaj, gatunek, charakter, list, dźwięk, plemię, chwała, natura, itp To samo dotyczy się słowa guna (jakość, cecha, talent, dar, właściwość, nić [inaczej lina], gatunek, rodzaj, struna [w instrumencie], itp)

      Ponieważ jednym ze znaczeń guny jest użyta przeze mnie “lina” dlatego podaje się porównanie gun jako lin które nas wiążą [w tym doczesnym świecie] określając pewne psychiczne cechy osób (stąd mowa o psychologi wedyjskiej). Posiadane przez osobę cechy (opisane np w 14. Rozdziale Bhagawadgity) wpływają na zachowanie. To jest podstawa podziału społecznego na warny (grupy społeczne) i aśramy (etapy życia duchowego). Czyli to co na Zachodzie znamy jako “system kastowy”. Opisałem to dokładniej w tekście powyżej.

      Dźati jak napisałaś są klanami i podziałem według wykonywanej pracy, ale w dalszym ciągu podział na cztery warny jest zasadniczy i główny. Dźati istnieją wewnątrz warn, nie obok i nie zamiast nich.

      Jak możesz zauważyć podział na warny jest naturalnym podziałem społeczeństwa (duchowni i nauczyciele, policjanci i politycy, kupcy i bankowcy, robotnicy) i za prawdę nie rozumiem co w tym podziale jest “okropnego” 🙂

      Społeczeństwo opisane w Wedach i Puranach było skonstruowane tak, aby każdy mógł ewoluować w swojej drodze ku samorealizacji czy wyzwoleniu. Każde miejsce miało swoją funkcje i zadania do wykonania. Tak jak członki ciała są potrzebne dla przetrwania całego organizmu.

      Wedyjska koncepcja zakłada wieczne istnienie osób, których duchowa świadomość wznosi się (lub upada) a ostatecznym przeznaczeniem jest wyzwolenie (moksza) czy duchowa samorealizacja. Ta koncepcja nazywa się reinkarnacją, lub samsarą (sansara), cyklem narodzin i śmierci wiecznej jaźni (atman). Jeżeli uznajesz to za złe, zapewne zgodzisz się z tezą że judeochrześcijańska koncepcja wiecznego potępienia i wiecznego piekła jest równie skuteczną (jeśli nie bardziej) metodą na zniewolenie, zastraszenie i ucisk niższych warst społeczeństwa poprzez wyższe warstwy, bo posiadające “z nadania Boga” władzę, duchową (hierarchia kościelna) lub materialną, (król).

      Pozdrawiam serdecznie. Namaste.
      Kryszna Kirtan

      Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.