Wybierz stronę

O wielkiej mocy myśli

O wielkiej mocy myśli

filozofiaWiększość ludzi nie nadaje myślom swoim wielkiej mocy. W rzeczywistości myślenie stało się dla wielu z nich procesem prawie mechanicznym, więc ich fale myślowe nie nabierają zbyt dużego
rozpędu i nie rozchodzą się daleko, chyba że przyciągnie je ku sobie inny człowiek myślący podobnie. Chcemy, aby nasi uczniowie zrozumieli nas dobrze, gdy mówimy, że myśli są to zjawiska przyrody; nie używamy tych słów bynajmniej w sensie retorycznym, ale w sensie jak najbardziej dosłownym, literalnym. Chcemy przez to powiedzieć, że myśl jest takim samym zjawiskiem, jak światło, ciepło, elektryczność i im podobne. Myśl jest widzialna dla oka mediumicznego, może zostać przeczuta przez osobę wrażliwą, a nawet, gdyby istniały odpowiednie ku temu narzędzia,
mogłaby zostać zważona. Myśl wysłana w przestrzeń ma postać obłoku (..). Jest jak delikatna mgiełka o zmiennym stopniu gęstości i jest równie rzeczywista, jak powietrze, które nas otacza, para z kotła parowego czy liczne znane nam gazy. Posiada też swoją siłę, zupełnie jak wszystkie pozostałe wymienione powyżej substancje. Wypada nam tutaj zaznaczyć, że gdy myśl emitowana jest z wielką mocą, zazwyczaj niesie z sobą pewien ładunek prany, która dodaje jej siły i mocy, nieraz wywołując zaskakujące efekty. Prana w zasadzie czasem ożywia myśl i czyni z niej siłę niemal żywą. Powiemy o tym więcej nieco później.

Tak więc, przyjaciele moi i uczniowie, powinniście zawsze pamiętać, że gdy mówimy o myślach jako o realnych zjawiskach, to chcemy powiedzieć dokładnie to. Być może łatwiej wam będzie to zrozumieć, jeśli wyobrazicie sobie umysł jako stację emitującą myśli. Niektórym łatwiej jest to pojąć, gdy wyobrażają to sobie jako emisję fal świetlnych; inni wolą wyobrażenie promieniującego ciepłem pieca; jeszcze inni wolą obraz kwiatu roztaczającego dookoła intensywny zapach.

Fragment książki Filozofia jogi i nauka tajemna, Yogi Ramacharaka

O autorze

2 komentarze

  1. julia indigo

    o tak! przepiekna prawda, byt……..wszystko jest ta sama substancja, jestesmy zanurzeni w kosmicznej zupie, w ktorej nie widzimy wszystkich skladowych…..chyba ze “otworzymy”, uwrazliwimy sie na to, mysli sa obecne pomiedzy nami. Kiedy stajemy sie pusta misa wpadaja do nas by nasz zamieszkac, przez nas sie manifestuja……jesli wyprodukujemy jakas mysl a nie jestesmy na nia gotowi, ona jest w przestrzeni i i w koncu wpadnie do jakiegos gotowego naczynia gdzie mogla by sie “fizycznie” wyrazic….przykleic….czesto spotykam ludzi, ktorzy mowi ze mieli pomysl, ale ktos inny to wykonal, maja wrazenie zapoznienia….byc moze ktos byl gotowy na ich mysl……poza tym, mysl jest fizycznym zjawiskiem, sa ludzie, ktorych mysl staje sie faktem fizycznym natychmiast:) mysl jest energia, ktora dzieki nam staje sie materia:) myslmy zatem piekniei niech piekno sie manifestuje, namaste

    Odpowiedz
  2. Aneta Warszawa-Salwierak

    dzięki julia za spostrzeżenia – “niech piękno się manifestuje”! 🙂

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.