Wybierz stronę

Pamiętliwe ciało, mądre ciało, kompetentne ciało. Zuzanna Łącka-Golc

Pamiętliwe ciało, mądre ciało, kompetentne ciało. Zuzanna Łącka-Golc

Ponad 9 miesięcy temu zostałam matką. Stało się też parę innych ważnych rzeczy, które mocno wpłynęły na moje życie. Mój świat fiknął koziołka, a z nim fiknęło moje ciało, czym zmusiło mnie do pewnych wynurzeń i refleksji, gdyż z natury jestem raczej ekstrawertyczna.

ciało

Nie podlega dyskusji, ze jesteśmy istotami cielesnymi. Stan naszego ciała przekłada się na stan naszej psychiki i na odwrót. Spójrz na ciało kogoś chorego na depresję, spójrz na ciało radosnego dziecka. Użyję nawet stwierdzenia, że bez ciała nie ma nas, nie ma naszego istnienia. Wszystko, co spotyka nas w życiu wywiera wpływ na nasze ciało, większy lub mniejszy, czy to skręcona w dzieciństwie kostka, czy chowana przez lata uraza lub wstyd czy też bardziej oczywiste sprawy jak np. mieszkanie na 4 piętrze bez windy.

Aktualnie przydarza mi się wczesne macierzyństwo. Odzywa się ono bolącymi plecami, sztywnieniem w stopach i łydkach, duszącym wzruszeniem w piersi i coraz większymi zmarszczkami od uśmiechu. Spędzam godziny w bezruchu na karmieniu, albo przemierzam kilometry na spacerach z dzieckiem na plecach. I moje ciało mówi do mnie. Komunikuje mi najprostsze rzeczy, typu daj pić, usiądź na tyłku, idź spać, oraz te subtelne, słuchaj, chyba potrzebujesz rozciągnięcia pod prawą łopatką lub te już zupełnie na granicy zauważalności, związki między moimi uczuciami a np. wyrazem twarzy. Raz na miesiąc pracuję też z fizjoterapeutą na poziomie powięzi, bo parę rzeczy mi się w ciąży skrzywiło, napięło, zrotowało i zdecydowałam, że przyda mi się pomoc.

Miękkie tkanki w ciele to są dopiero pamiętliwe. Uwolnione napięcie z powięzi skutkuje luzem w ciele, ale też wylaniem się zapisanej psychicznie zawartości. Bywa, że po zabiegu przypominają mi się dramatyczne wydarzenia sprzed 20, a nawet 30 lat. Momenty krytyczne, zwroty akcji, etapy mojego dorastania i doroślenia. Znam to zjawisko z zajęć jogi, które prowadzę. Czasem wystarczy parę skrętów, skłonów, dziwnych pozycji, by wiele z ciała się uwolniło. W postaci słowotoku, łez albo fali uczuć. Do pewnej retrospekcji i przyjrzenia się przeszłości zmusza w naturalny sposób rodzicielstwo. Nie chcę przecież popełnić błędów moich rodziców. Chcę zrobić to lepiej 🙂 Co ciekawe, retrospekcje te też brzmią mi w ciele. Swoista wspomnieniowa muzyka na organach.

Żeby było ciekawiej w domu, mój małżonek prócz rodzicielstwa przeżywa jeszcze bolesną chorobę pleców, oraz dużą utratę wagi po diecie ( ponad 30 kg w dół ! Yay !)  i widzę jego mówiące ciało. Wewnętrzny grubas chce ciasteczko nie bez powodu…Coś, co teraz wydaje mi się oczywiste, nie musi być w ogóle zauważalne dla Ciebie czytelniku. To, że słyszę swoje ciało wykorzystuję bezlitośnie do polepszania jakości swojego życia. Mam narzędzia w postaci jogi (działam asanami, oddechem, relaksacją) czy innych aktywności fizycznych. Świadomość ciała daje mi pewien wybór, zrozumienie pewnych mechanizmów cielesno-psychicznych czy nawet akceptację tego, czego zmienić nie potrafię lub zwyczajnie nie chcę. Słyszę swoje ciało i mimo, że czasem je ignoruję, lub uciszam, nie potrafię go nie lubić, nie cenić i nie szanować. Moje ciało pamięta, moje ciało ma swoją mądrość, swoje humory, moje ciało jest mną… Silną , zaradną matką codziennie z 10 kg dzieciny na plecach, sprawną instruktorką z uczniami na zajęciach stretchingu, zmęczoną gospodynią domową padającą wieczorem na twarz z kotem u boku, siwiejącą kobietą w średnim wieku z wystającym brzuchem i słabą, wrażliwą dziewuszką z głową pod pachą męża…

A  Ty kim jesteś? Czy słyszysz swoje ciało? Czy w ogóle chcesz posłuchać co ma do powiedzenia? Nie mamy wpływu na to, czy złapiemy grypę w autobusie, czy nie, ale myślę, że warto poznać mowę swojego ciała, sposoby pracy z nim, i polepszyć sobie trochę codzienność i niecodzienne wypadki życia.

O autorze

Zuzanna Łącka-Golc

Zuzanna Łącka-Golc - instruktorka jogi w nurcie vinyasa krama, instruktorka iron jogi oraz zajęć dla kobiet po porodzie, prowadzi też warsztaty z treningu mięśni dna miednicy. miłośniczka jogi, kettli, pływania i jazdy do pracy na rowerze. młoda mama, nietakamłoda kociamama. jak dorośnie zostanie kocim noskiem. https://www.facebook.com/sideprojectzuza/

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.